Z dzikami za zielonym płotem

Najbardziej dumna jest z wrót, które kupiła u przyjaciela Hindusa. – Mają chyba ze 150 lat i pięknie skrzypią. Gdy tylko je zobaczyłam, wiedziałam, że na mnie czekają. Jeśli będę się stąd kiedyś wyprowadzać, na pewno zabiorę je ze sobą – zapowiada.

Zobacz również