Na czas zimy zapomnijmy o kanapkach czy jogurcie (wychładza organizm!) albo, co gorsza, o dwóch kawach, które mają nas „nakarmić” do południa. Zamiast tego gorąca owsianka! Gotujemy ją według pięciu przemian, więc ważna jest kolejność dodawania składników oraz to, by między każdym z nich doprowadzić gotowaną potrawę do wrzenia. Do litra wrzątku dodajemy po kolei: szczyptę kurkumy, pokrojone suszone owoce (figi, daktyle, rodzynki, morele), cynamon. Potem mniej więcej dwie szklanki płatków owsianych i starty surowy imbir. Następnie szczyptę soli, obrane i pokrojone jabłko oraz kilka kropel cytryny, znów gotujemy i dodajemy dwie łyżki płatków jaglanych. Na koniec miód, cynamon, suszony imbir i gałka muszkatołowa. Jeśli jest za gęsta, teraz możemy dolać trochę wrzątku. Pychota! A do tego daje naprawdę niezłego kopa.


Fotografia: Alamy/Be&W

Zobacz również