Galaretka cytrusowo-imbirowa
Kinga Błaszczyk-Wójcicka, fotografka, stylistka kulinarna i blogerka uważa, że jedzenie musi być nie tylko smaczne, ale przede wszystkim piękne. I taki właśnie jest jej blog Green Morning. Znajdziecie tam ciekawe wegetariańskie przepisy (Kinga od 20 lat nie je mięsa), porady dotyczące fotografowania jedzenia oraz piękne zdjęcia. Nic dziwnego, że na indywidualne kursy fotograficzne trzeba się do niej zapisywać z paromiesięcznym wyprzedzeniem.
Weź:
•2 cytryny
•4 pomarańcze
•limonkę (tylko skórkę)
•kawałek imbiru wielkości orzecha włoskiego
•¹⁄3 łyżeczki kurkumy
•2 szklanki cukru żelującego
Obrany imbir zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Sparzone pomarańcze, limonkę i cytryny obierz ze skórki, ścinając tylko kolorową część, bez białych błonek. Z cytryn i 3 pomarańczy wyciśnij sok. Z ostatniej pomarańczy zostaw kilka plasterków do dekoracji, resztę pokrój w kawałki i usuń z nich białą błonkę.
W garnku zagotuj 2 szklanki wody, dodaj skórki cytrusowe oraz imbir i gotuj 20 minut. Przecedź i zostaw tyle płynu, żeby razem z wyciśniętym sokiem były 3 szklanki. Ostudź, przelej do garnka, dodaj kurkumę i cukier żelujący. Mieszaj, aż się rozpuści. Wrzuć cząstki pomarańczy i doprowadź do wrzenia. Gotuj 4 minuty, ciągle mieszając. Zdejmij z ognia.
Nie przejmuj się pianą, która powstanie na powierzchni – zniknie, kiedy porządnie zamieszasz łyżką. Gorącą galaretkę przelej do wyparzonych, suchych słoiczków, wsuń plasterki pomarańczy, zakręć i odstaw do góry dnem na pięć minut.
Tekst i zdjęcia: Kinga Błaszczyk-Wójcicka
www.GreenMorning.pl