
Muchomor sromotnikowy – najgroźniejszy trujący grzyb. Jak wyglądają objawy zatrucia, które prowadzą do walki o życie?
GrzybyChoć w baśniach dla dzieci jako uosobienie niebezpiecznego grzyba, króluje muchomor czerwony (Amanita muscaria), który ma czerwony kapelusz w białe kropki, to wcale nie on jest dla nas najbardziej niebezpieczny. Szczególnie, że jego charakterystyczny wygląd i wyrazisty kolor wyraźnie ostrzegają: nie zrywaj mnie i nie jedz!
Znacznie groźniejszy od swego kuzyna jest muchomor sromotnikowy, znany również jako muchomor zielonawy (Amanita phalloides), jeden z najbardziej toksycznych organizmów w naszych lasach. Zawiera toksyny, które powodują uszkodzenie wątroby i nerek, czyli organy, bez których sprawnego działania nasz organizm nie jest w stanie funkcjonować.
W Polsce jest powszechny i bardzo niebezpieczny dla grzybiarzy, zwłaszcza tych mniej doświadczonych. To on odpowiada za większość groźnych, często śmiertelnych zatruć grzybami. Łatwo go bowiem pomylić z gatunkami jadalnymi: gąską zielonką, gołąbkiem zielonkawym, dziko rosnącymi pieczarkami czy kanią czubajką. Szczególnie często mylony jest z tą ostatnią, bo ma zbliżony kształt kapelusza i pierścień na trzonie. Dlatego warto zapamiętać, że jadalną kanię różnią brązowe łuski na kapeluszu.

Jak wygląda muchomor sromotnikowy?
Muchomor sromotnikowy ma kapelusz o średnicy od 5 do 15 centymetrów, początkowo półkulisty, później płaski, o gładkiej powierzchni w odcieniach zielonkawo-oliwkowych, czasem z jaśniejszymi lub brązowawymi plamami. Skórka jest lepka w wilgotnych warunkach, a od spodu zdobią go białe, gęste blaszki, które nie zmieniają koloru po uszkodzeniu. Trzon jest biały lub lekko zielonkawy, smukły, osiągający wysokość 8-15 centymetrów, z wyraźnym, wiszącym pierścieniem u góry i bulwiastą podstawą otuloną białą pochwą – to kluczowe cechy rozpoznawcze tego toksycznego grzyba. Miąższ jest biały, bez zapachu lub o lekkim, słodkawym aromacie, co dodatkowo myli zbieraczy. Młode owocniki przypominają jaja, wyłaniające się z osłony.
Zobacz koniecznie: Czym kania różni się od muchomora sromotnikowego?
Gdzie w Polsce występuje muchomor sromotnikowy i jak go rozpoznasz?
Pochodzi z Europy, ale rozprzestrzenił się także na inne kontynenty, w tym Amerykę Północną i Australię, gdzie został introdukowany wraz z drzewami. W Polsce muchomor sromotnikowy występuje na terenie całego kraju, najwięcej rośnie go w województwach południowych i zachodnich, w lasach dębowych, bukowych, ale też na obrzeżach parków i ogrodów. Często spotkasz go także w Puszczy Białowieskiej, Kampinoskim Parku Narodowym czy lasach Beskidu Śląskiego, gdzie warunki glebowe sprzyjają jego rozwojowi. Gatunek ten tworzy mikoryzę z drzewami liściastymi, takimi jak dęby, buki czy kasztanowce, więc występuje głównie w lasach liściastych i mieszanych. Pojawia się od lata do jesieni, najczęściej od lipca do października, lubi wilgotne, żyzne gleby.
Rozpoznanie muchomora sromotnikowego wymaga doświadczenia grzybiarskiego i uwagi na detale: zawsze sprawdzaj obecność pochwy u podstawy trzonu, białych blaszek i braku łusek na kapeluszu (występują one na kapeluszu podobnej do muchomora kani). W odróżnieniu od jadalnych grzybów, zielonawy zabójca nie ma rurkowatej struktury, jak np. borowiki, a jego kapelusz nie ciemnieje po nacisku. Unikaj zbierania młodych owocników, które przypominają pieczarki, i pamiętaj, że zielonkawy odcień kapelusza to ostrzeżenie. Doświadczeni grzybiarze wprost radzą, by nie zbierać grzybów o zielonkawym zabarwieniu, zwłaszcza tych rosnących pod drzewami liściastymi.
Zobacz też: Grzybobranie, czyli jak zbierać grzyby

Muchomor zielonawy - toksyny i objawy zatrucia
Muchomor sromotnikowy zawiera silne toksyny, w tym amanitynę i falloidynę, które uszkadzają komórki wątroby i nerek, prowadząc do nieodwracalnych zmian.
Toksyny nie ulegają zniszczeniu podczas gotowania, suszenia czy marynowania, co czyni go wyjątkowo podstępnym.
Nawet niewielka ilość – pół kapelusza – może być śmiertelna dla dorosłego człowieka. Objawy zatrucia pojawiają się z opóźnieniem, po 6-24 godzinach.
Pierwsze z nich to silne wymioty, biegunka, bóle brzucha, kolejne, znacznie groźniejsze to żółtaczka, zaburzenia krzepnięcia krwi i niewydolność narządów.
Śmiertelność po spożyciu muchomora sromotnikowego wynosi 20-30%, w przypadku szybkiej interwencji medycznej, a bez niej sięga nawet 50%.
Co zrobić po zatruciu muchomorem sromotnikowym?
Jeśli podejrzewasz zatrucie muchomorem sromotnikowym, nie czekaj na objawy – natychmiast skontaktuj się z pogotowiem ratunkowym lub centrum toksykologicznym. Wywołaj wymioty, jeśli minęło mniej niż dwie godziny od spożycia, i pij dużo wody, ale unikaj alkoholu czy mleka, które mogą pogorszyć twój stan. W szpitalu stosuje się płukanie żołądka, podawanie węgla aktywnego, antytoksynę (sylibininę z ostropestu) oraz wspomaganie funkcji wątroby, a w skrajnych przypadkach przeszczep wątroby. Kluczowe jest szybkie działanie, bo toksyny szybko wchłaniają się do krwi. Jadąc do szpitala, koniecznie zabierz ze sobą resztki grzybów do identyfikacji przez specjalistów.
Zobacz też: Borowik szatański – charakterystyka, objawy zatrucia

Muchomor sromotnikowy - książę grzybów trujących
W rodzinie muchomorów (Amanita) sromotnikowy wyróżnia się ekstremalną toksycznością, w przeciwieństwie do muchomora czerwonego (Amanita muscaria), który wprawdzie powoduje halucynacje, ale rzadko śmierć, bo zawarte w nim toksyny łatwiej się rozkładają. Muchomor plamisty (Amanita pantherina) jest podobny do sromotnikowego, ale ma brązowy kapelusz z białymi łuskami i też jest trujący, choć mniej śmiertelny. Jadalny muchomor cesarski (Amanita caesarea) występuje głównie na południu Europy, ma pomarańczowy kapelusz i żółte blaszki. Sromotnikowy to "czarna owca" rodziny – jego toksyny są unikalne, a ewolucyjnie służyły ochronie przed roślinożercami. W ekosystemie pełni rolę saprofita, rozkładając materię organiczną, ale dla człowieka pozostaje symbolem niebezpieczeństwa w lesie.
Teskt: Agnieszka Wójcińska
Zdjęcia: Shutterstock