
Prezent od prapradziadka. Ten zakopiański dom z bali ma już ponad sto lat
Ten zakopiański dom ma ponad sto lat – od zawsze należał do rodziny Korniłowiczów. Dziś opiekuje się nim piąte pokolenie. Wszystkich łączyła miłość do gór, nart i tatrzańskiej przyrody.
Czytaj dalej
Dom w Radości: jasne wnętrza, meble vintage i wszystko wokół dzieci
U Kasi i Roberta nie wchodzi się dwa razy do tego samego domu – tak szybko zmieniają się drobiazgi i dekoracje.
Czytaj dalej
Folwark Białych Bocianów – przygotowania do świąt Bożego Narodzenia
W tak piękny dzień nie będą przesiadywać przy stole. Rodzina wybiera się na spacer. Może pójdą do Sielanki podpatrywać łosie, do rezerwatu dębów albo nad srebrzące się trawami rozlewiska?
Czytaj dalej
Kurpie: stuletnia wiejska chata pełna obrazów, antyków i rękodzieła
Kiedyś było tu letnisko. W pandemii Jola osiadła w domu na stałe. Przyjmuje ciekawych ludzi na warsztatach i ciągle coś przemeblowuje. Na nudę nie narzeka.

Wiejski domek ze skandynawskim sznytem: prostota i przytulność zapraszają do środka
U Ilony i Pawła nie ma może wielkiego metrażu, ale jest przytulnie i po domowemu. Proste wiejskie wnętrza właścicielka urządziła trochę po skandynawsku, a trochę po swojemu.
Czytaj dalej
Nowoczesne siedlisko urządzone w starej łemkowskiej chacie
Gdzie jest raj? W połemkowskiej chacie otoczonej łąką i lasem, w którym rydze zbiera się koszami. Mieszkają w nim Magda i Maciek
Czytaj dalej
Zielna Farma: drewniany dom szkieletowy, który Małgosia zrobiła sama
Kiedyś Małgosia miała urodziny. Siedziała w swoim toruńskim mieszkaniu, popijała poranną kawę i przeglądała „Werandę Country”. – Zobaczyłam biały romantyczny dom skąpany w zieleni. Tak chciałabym mieszkać, w takim cudownym miejscu. Dziś w Zielnej Farmie zaparzy zioła, ułoży bukiet, porozmawia o marzeniach… Ale kiedy trzeba, Małgosia Frost łapie za młotek, piłę, szlifierkę. Zobaczcie drewniany dom szkieletowy, który sama zrobiła.
Czytaj dalej
W starym młynie: industrialne wnętrza z rustykalnym charakterem
Karolina i Paweł wypatrzyli podupadły młyn w pobliżu Kazimierza nad Wisłą. Pachniało w nim jeszcze mąką, więc zdecydowali, że kupią ruinę, postawią piec i będą wypiekać chleb.
Czytaj dalej