Z dala od zgiełku: leśnik z Beskidu

Zaczynałem od smieny 8M, którą dostałem od rodziców w podstawówce. Zresztą mam ją do dzisiaj. Potem był zenith i godziny spędzone w szkolnej ciemni w technikum leśnym. Jeśli choć dwa zdjęcia z jednej rolki wychodziły dobrze,to była wielka radość. Czasem z 36 klatek żadna się nie udawała - opowiada nasz bohater.

Zobacz również