

10 rzeczy, które warto zabrać na jesienną wyprawę za miasto – przegląd ubrań trekkingowych i przydatnych gadżetów
W naturzeOdpowiednie ubranie i gadżety to podstawa udanej wyprawy za miasto. Polecamy, jakie ubrania trekkingowe włożyć i co ze sobą zabrać, by być przygotowanym na zmiany aury i jesienne niespodzianki. Bo jak mawiają wtajemniczeni, nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie.




1. Bielizna termiczna
Gdy chodzi się żwawym krokiem, łatwo się spocić. Bielizna termiczna, inaczej nazywana funkcyjną, jest trochę jak lniana pościel – mercedes wśród akcesoriów do spania – kiedy trzeba, ogrzewa, a kiedy robi się za ciepło, to ciepło oddaje, a poza tym szybko schnie. Zamiast zwykłego bawełnianego T-shirta wybierz specjalistyczną koszulkę, a zobaczysz, że różnica w komforcie jest ogromna. Teraz jesienią, zależnie od pogody, załóż cienką termiczną koszulkę z krótkim lub długim rękawem. Do wyboru masz zrobione z poliestru czy poliamidu i ich mieszanek lub wełny – zwykłej czy merynosa. Pamiętaj, że bielizna termoaktywna powinna być raczej dopasowana, by właściwie działać.




2. Warstwa pośrednia – polar
Jesienią wystarczy taki o gramaturze 100-150. Do wyboru masz bluzy polarowe całkowicie rozpinane lub z zamkiem tylko u góry. Te ostatnie będą nieco lżejsze (co ma znaczenie, gdy nosi się je w plecaku) i lepiej osłonią przed wiatrem. Jeśli jesteś zmarzluchem poszukaj wariantu z rękawami nakładanymi na kciuk. Co do kolorów to dostępna jest cała gama. Ciekawe propozycje pod względem stylu to np. polary retro z wyraźniejszym "misiem".




3. Kurtka wierzchnia – softshell
To świetna alternatywa dla kurtki przeciwdeszczowej, dlatego warto mieć ją w szafie. Jest lekka i miękka, dopasowuje się do sylwetki, więc bardzo wygodnie się w niej chodzi, a do tego świetnie chroni przed wiatrem i lekkim deszczem. Warto wybrać model z kapturem, zapinany wyżej pod szyją, co przyda się, gdy zrobi się naprawdę chłodno. Jeśli prognozy nie przewidują deszczu, warto zabrać ze sobą właśnie softshellową kurtkę.




4. Kurtka wierzchnia – kurtka przeciwdeszczowa
Kurtki z membraną są stworzone do tego, by chronić przed deszczem, więc jeśli zapowiada się deszczowa pogoda, warto się w taką kurtkę ubrać. Na rynku jest mnóstwo modeli, ale to, na co warto zwrócić uwagę to po pierwsze membrana, bo dzięki niej kurtka oddycha. Najbardziej znana i uchodząca za najskuteczniejszą to technologia Gore-tex, ale poszczególne marki mają swoje autorskie rozwiązania, które też się sprawdzają. Przed zakupem warto poczytać opinie użytkowników. Praktyczne rozwiązania, na które warto zwrócić uwagę to także wywietrzniki pod pachami, regulacja kaptura i rękawów przy nadgarstkach.
Opcją dla grzybiarzy może okazać się przeciwdeszczowe ponczo – lekkie i dobre do pakowania do plecaka.



5. Buty trekkingowe
Na spacer do lasu można naturalnie iść w adidasach, ale porządne buty trekkingowe to zdecydowanie lepsza opcja. Podeszwa takich butów lepiej amortyzuje pracę mięśni i ścięgien, więc stopa zwyczajnie mniej się w nich męczy, nawet gdy wycieczka jest długa. Na pozamiejskie jednodniowe wyprawy wybierz buty z niską cholewką. Na rynku dostępnych jest wiele modeli, których podeszwa zapobiega ślizganiu (np. z podeszwą typu Vibram), co ma znaczenie, gdy robi się mokro. W przypadku butów na jesienne wyprawy, lepiej wybrać model z membraną, która zapobiega przemakaniu obuwia. Pamiętaj, że większość firm ma w ofercie buty trekkingowe damskie i męskie, i warto kierować się tym kryterium, bo są one skrojone specjalnie dla kobiecych i męskich stóp. Aby je dopasować, koniecznie załóż je w sklepie i pochodź po min trochę – najlepsze będą takie, których nie czujesz.




6. Spodnie trekkingowe
Wiadomo, można iść do lasu w dżinsach, ale spodnie, które są lekkie, oddychają i chronią przed wilgocią i wiatrem, sprawdzą się lepiej. Spodnie trekkingowe zrobione są ze specjalistycznych materiałów, oddychających i chroniących przed wiatrem i deszczem. Są lekkie i przez to wygodne, a także tak skrojone, by komfortowo się w nich wędrowało (mają profilowane kolana, boczne kliny, płaskie regulowane zapięcie, które nie uwiera pod pasem biodrowym plecaka). Mają też praktyczne kieszenie zamykane na zamki, więc nic nie zgubi się w lesie. Na jesień najlepiej wybrać spodnie z softshellu, ewentualnie pokryte powłoką DWR, która ochroni cię przed lekkimi opadami. Dobrze jeśli nie są bardzo dopasowane, bo w razie chłodu założysz pod nie termiczne getry.




7. Wygodny plecak
Plecak na jednodniowe wypady nie może być za duży. Pojemność 25-35 litrów wydaje się idealna. Wybierając go zwróć uwagę na system nośny – warto, żeby miał miękką i oddychającą wyściółkę. Bardzo istotny jest pas biodrowy i piersiowy, bo znacznie podnoszą komfort chodzenia z plecakiem w terenie. Liczbę i rodzaj kieszeni dopasuj do swoich potrzeb. Niektóre modele mają wbudowany nakładany na plecak pokrowiec przeciwdeszczowy, który jesienią zdecydowanie się przydaje. Żeby plecak na pewno był wygodny, najlepiej przymierz go przed zakupem. Różne modele mają bowiem różny rozstaw szelek czy szerokość pleców i plecak idealny dla drobnej wędrowniczki, nie będzie wygodny dla rosłego wędrowca.




8. Termos lub kubek termiczny
W jesienne ciepłe dni wystarczy nam bidon na wodę, ale gdy robi się chłodniej, ciepły napój to przyjemny element wędrówki. Dlatego oprócz bidonu, warto zabrać ze sobą termos albo kubek termiczny, a w nim to, co lubisz – herbatę, kawę, ulubione zioła. Wybór na rynku jest ogromy. My polecamy szczególnie termosy o pojemności 07-1 litra. Starczą na kilka godizn wyprawy i dla 2 osób.



9. Składany nóż
Ważne, żeby był niewielki i lekki. Podstawowy wariant to klasyczny scyzoryk. Posmarujesz nim pastą chleb albo zaostrzysz kijek na ognisko, zetniesz też grzyby. Dobrze sprawdzają się noże typu Opinel, w których pojedyncze ostrze chowa się w rączce. Dla grzybiarzy dostępnych jest szereg nożyków profilowanych, także ze szczoteczką do czyszczenia grzybów.




10. Kosz dla grzybiarza
Wytrawni grzybiarze mówią, że najlepiej sprawdza się kosz wiklinowy, bo jest przewiewny, a grzyby się w nim nie psują. I trudno się z nimi nie zgodzić. Rozmiar łatwo dobierzesz do tego, czego potrzebujesz, choć wiadomo im większy koszy, tym obfitsze zbiory przyniesiesz do domu. Na rynku znajdziesz też koszyki z tworzywa. Wypatrzyliśmy też nowość – siatkową, składaną torbę na grzyby. Łatwo spakujesz ją do plecaka, a gdy w lesie zaskoczą cię niespodziewanie grzybowe kapelusze, będzie w co je zbierać.
Tekst: Agnieszka Wójcińska Zdjęcia: Shutterstock, Unsplash, materiały firm