Jak być eko i zero waste w kuchni? 10 praktycznych wskazówek

1. Resztki z obiadów, czyli zero waste w kuchni

Co tak naprawdę znaczy zero waste? To filozofia oparta na minimalizowaniu odpadków z codziennego życia, ważny krok na drodze do byciu eko. Warto ją zastosować również w kuchni, przy przygotowywaniu codziennych posiłków. Frytki z obierek ziemniaków, leczo z zalegających w lodówce warzyw, idealny na kaca forszmak z resztek wędlin i przejrzałych pomidorów… Takich potraw w duchu „smart cooking” jest mnóstwo, warto więc się zainspirować!

2. Gotuj mniej i planuj posiłki

Wszyscy to znamy: wystawna biesiada rodzinna, podczas której stół ledwie mieści obfitość potraw. A potem… no cóż, wiele potraw ląduje w koszu. Nieodpowiedzialny sposób gospodarowania produktami spożywczymi sprawia, że w Polsce wyrzuca się rocznie około 5 ton jedzenia! Ich utylizacja pochłania hektolitry wody i zwiększa emisję CO2. Warto zastanowić się, czy nie lepiej byłoby gotować mniej i rozsądniej planować posiłki.

3. Wspieraj lokalnych producentów

Małe targowiska i ryneczki to świetna alternatywa dla znanych dyskontów. Smak jabłek z niewielkiego sadu jest nieporównywalny do tych z marketu! Tak samo rzecz ma się z jajkami czy ręcznie robionym masłem. Wspieranie małych lokalnych producentów, którzy nie stosują w swoich uprawach szkodliwej chemii, przekłada się na smak i jakość potraw, jednocześnie  sprawiając, że nie szkodzimy środowisku.

4. Staraj się jeść sezonowo, to bardziej ekologiczne

Powiedzmy to otwarcie: każdy ma czasem ochotę na truskawki w środku zimy. Ale czy na pewno mają one smak owoców prosto z krzaka? Ślad węglowy generowany przy ich hodowli i transporcie do Polski ma niebagatelne znaczenie dla zmian klimatycznych. Jeśli chcesz być bardziej eko w kuchni bądź cierpliwy – wytęsknione odmiany warzyw i owoców smakują lepiej wtedy, gdy nadchodzi ich naturalny czas. 

5. Zioła - własne czy z marketu?

Nic nie może się równać ze smakiem pajdy wiejskiego chleba okraszonej świeżo zerwanym z grządki szczypiorkiem lub pomidorów ze świeżą bazylią. Doniczkowe zioła z marketu nie są jednak dobrym pomysłem. Warto kupić nasiona ziół, które najczęściej wykorzystujemy w kuchni, i wysiać je w przydomowym ogródku. A jeśli go nie mamy – donica na balkonie sprawdzi się równie dobrze!

6. Pożegnaj się z plastikiem, postaw np. na woskowijki

Chyba nikt nie ma wątpliwości, jak wielką szkodę wyrządza środowisku naturalnemu plastik. Drewno, szkło, wiklina, trawa morska – tylko od nas zależy, na co zamienimy plastikowe pudełka i folie. Dobrym rozwiązaniem są także woreczki na owoce i warzywa wykonane np. z lnu albo zrobione ze starych firanek. Do codziennego owijania pozostałości jedzenia świetnie sprawdzą się woskowijki, czyli alternatywa dla folii spożywczej. Są to zawoskowane kawałki bawełnianej ściereczki, którą można owijać pudełka lub żywność. 

7. Jak skutecznie filtorwać wodę?

Nadal kupujesz wodę w butelkach PET? To błąd! Takie opakowanie rozkłada się nawet 100 lat. Jeśli chcemy być eko, zainwestujmy w dzbanki z wewnętrznym filtrem, najlepiej takim, który uwalnia minerały, np. magnez. W ten sposób uzyskamy wszystkie zalety wody mineralnej, ale bez szkodliwego wpływu na środowisko. Coraz popularniejsze stają baterie kuchenne z filtrem, dzięki której woda z kranu jest równie smaczna, jak ta butelkowana.

8. Ekologiczne środki czystości domowej roboty 

Szkodliwy skład i agresywny zapach to tylko niektóre z minusów detergentów kuchennych. Zamiast kupować osobny płyn do czyszczenia płyty indukcyjnej, do podłogi i do mycia naczyń, przygotujmy własny, ekologiczny środek, dzięki któremu zaoszczędzimy sporo pieniędzy i damy odetchnąć własnej skórze. Soda oczyszczona, ocet, kwasek cytrynowy i naturalne olejki eteryczne – to sprawdzone patenty na błyszczący czystością dom w stylu eko.

9. Segregowanie śmieci - jak robić to z głową?

Świadome gospodarowanie odpadami to istotny krok w stronę ekologicznego domu. Jeśli nauczymy się umiejętnie segregować, przyczynimy się do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska, obniżenia kosztu wywozu śmieci oraz pozyskamy odpady, które nadają się do powtórnego wykorzystania. Warto zwrócić uwagę na resztki biodegradowalne – jeśli mamy działkę, koniecznie zorganizujmy sobie kompostownik. Dzięki temu zyskamy wartościowy, naturalny nawóz.

10. Pokochaj meble w stylu vintage, to też zerwo waste

Drewno we wnętrzach właśnie przeżywa swój renesans. Ale po co kupować nowe meble, których produkcja przyczynia się do degradacji środowiska, skoro można wybrać się na targ staroci i być tym samym zero waste w kwestii urządzania domu? Stare, solidne krzesła po drobnej renowacji będą nam służyć przez lata, a odziedziczony po dziadkach dębowy stół w jadalni stanie się ulubionym meblem domowników, dodającym mieszkaniu prawdziwego ciepła i przytulności.

Tekst: Aleksandra Lamek
Zdjęcia: Shutterstock, Unsplash.com

Zobacz także: Jak nauczyć się żyć oszczędnie?