Ludowa nazwa skrzypu – krzemionka – wiele mówi o mocy tego trudnego do wytępienia chwastu, który uwielbia się plenić na kartofliskach, łąkach i trawnikach.
Pozbyć się go nie sposób, bo pędy odbijają, nawet jeśli w ziemi zostanie centymetr kłączy. Zioło przypomina rosochate jodełki, na które zielarze mówią końskie ogony. Rośnie w ziemi wilgotnej i kwaśnej; koniom, krowom i świniom może bardzo zaszkodzić, dla nas jednak jest łaskawe.
Zbiera się je w lipcu i sierpniu, bo wtedy zawiera najwięcej krzemu (dlatego suszone skrzypi). Właśnie dzięki niemu wzmacniają się włosy i paznokcie, a także uszczelniają naczynia krwionośne. Zapobiega też osteoporozie. W domu można parzyć herbatkę z dwóch łyżek ziela i dwóch szklanek wody. Pije się ją między posiłkami.
Fotografia: Be&W