Błażej od chorych migdałków

Mowa o Świętym Błażeju z Sebasty, biskupie i męczenniku, patronie (między innymi) Dubrownika, kamieniarzy oraz weterynarzy, ale przede wszystkim nieszczęśników cierpiących na bóle gardła.

Jego życiorys w telegraficznym skrócie: żył na przełomie III i IV wieku na terenach dzisiejszej Turcji; zajmował się medycyną, potem modlitwą w swojej pustynnej samotni, wreszcie wybrano go  na biskupa Sebasty, z którego to powodu stał się łakomym kąskiem dla tępiącego chrześcijan cesarza Licyniusza. Błażej schronił się przed prześladowaniami w górskiej pieczarze. Stamtąd kierował diecezją, modlił się o złagodzenie losu swoich owieczek i leczył dzikie zwierzęta, które odwiedzały go całymi stadami.

reklama

Był z nimi w takiej komitywie, że gdy nakazał wilkowi oddać świnię porwaną biednej wdowie, ten potulnie wykonał rozkaz; a gdy cesarscy żołnierze odnaleźli kryjówkę świętego, drogę zagrodziły im wyraźnie poirytowane najściem drapieżniki. Wreszcie Błażej sam oddał się w ręce oprawców i po torturach został ścięty mieczem. Przed śmiercią dokonał jeszcze kilku cudów – na przykład uratował chłopca, który połknął wielką ość i omal się nią nie udusił. Właśnie z tej okazji został specjalistą od chorób gardła. W jego święto, 3 lutego, święci się specjalne świece, tzw. Błażejki, aby potem zbliżyć je do gardła i uzyskać błogosławieństwo chroniące przed zapaleniem migdałków na cały kolejny rok!


Tekst: Redakcja
Zdjęcia: Be&W, Getty Images/Fpm, Wojciech Pacewicz/Forum, Piotr Mecik/Forum, shutterstock.com