Domowa dżungla: monstery, palmy i draceny
Zieleń w domuZa oknem jeszcze szaro, to dobry czas, by zadbać o zieleń w domu. To, że dobrze na nas wpływa, udowodnili już nie raz naukowcy. Psychologowie zajmujący się wnętrzami, podkreślają, że relaksuje i sprawia, że dom staje się przytulny. Warto wstawić rośliny do każdego pokoju – zaczynając od sypialni, a na łazience, jeśli ma okno, kończąc. A jakie kwiaty doniczkowe wybrać? Przeczytajcie, gdzie sprawdzi się monstera, fikus, strelicja, jak posadzić ananas, która roślina będzie dobrze rosła w ciemnym pomieszczeniu i od czego warto zacząć przygodę z domową dżunglą?
Pierwsza wyprawa: po owoce
Ananas jadalny też niczego sobie wygląda, jednak wszyscy oczekujemy, by pewnego dnia w środku rozety (to bardzo ważny element budowy wszystkich tych roślin!) pojawił się długi pęd zakończony zgrubieniem. Dojrzeje ten dziw z czasem, urośnie, a gdy poczujemy charakterystyczny zapach, wówczas będzie można się delektować.
Monstera, najbardziej tolerancyjna, jeśli chodzi o warunki mieszkaniowe, jest pnączem. Ma niewielkie wymagania, więc z czasem się rozrośnie i powinna nam w pokoju stworzyć namiastkę tropikalnego lasu. Jej owoce w kształcie kolb są smaczne, choć wielu cząstek zjeść się nie da; miąższ zawiera szczawiany, których nadmiar drażni gardło.
Druga wyprawa: szlaczki i wzorki na liściach
Zasada jest taka, że barwy inne niż zielona (zwłaszcza jasne!) wymagają miejsc średnio nasłonecznionych. Doniczki najlepiej ustawiać więc tam, gdzie dociera światło rozproszone.
Trzecia wyprawa: ciemno wszędzie, sucho wszędzie…
Aspidistry sprowadzono z azjatyckich lasów, w których pod drzewami mało słońca, a i wody brakuje. Jeśli uda nam się zdobyć taką roślinę, to można przyjąć, że mamy okaz nie do zdarcia. Aspidistry podziwiamy przede wszystkim za zielone (są też formy ‘Variegata’ z paskami) liście.
Czwarta wyprawa: rośliny na wszystkie okoliczności
Przeczekają, gdy czasem zapomnimy je podlać, a jeśli zalejemy – tego akurat nie lubią żadne kwiaty doniczkowe! Lepiej nie ryzykować i po prostu zadbać o to, by doniczka miała w dnie dziurę i nadmiar wody odpływał do podstawki. Z opisu jasno wynika, że są to kwiatki dla początkujących. Ale powodzenie przyda się wszystkim. I tego życzę!