Czym się różni wrona od gawrona? Poznajcie polskie ptaki krukowate
Zwierzęta w naturzeRodzina krukowatych wzbudza najwięcej złych emocji. A przecież są to ptaki piękne (sójka), pełne gracji (sroka) i niezwykle inteligentne (kruki, wrony, gawrony). Dlaczego więc ludzie ich nie lubią?
Czy kruk śpiewa? Ciekawostki o ptakach krukowatych
Wszystko przez przesądy, stereotypy i ludowe opowieści rodem ze średniowiecza pod wspólnym tytułem: „Rozdziobią nas kruki, wrony”. Poza tym wielkie czarne ptaszyska mogą nie wzbudzać sympatii, gdy ogołocą ogródek z resztek owoców lub zasiewów, oczyszczą karmnik ze smakołyków dla sikorek, zbiorą się na nocleg koło naszego domu i zaczną głośno krakać czy upstrzą nam odchodami samochód. Na dodatek wrony i sroki są pomawiane o niszczenie lęgów mniejszych ptaków i trzeba przyznać, że te pomówienia bezpodstawne nie są. Żeby jednak wyrobić sobie pogląd o krukowatych, trzeba je poznać, a ręczę, że jak się je już pozna, to na pewno się pokocha. Pierwsza pozytywna wiadomość: one śpiewają!
Kruk, największy z krukowatych, jest jednocześnie największym na świecie ptakiem śpiewającym. A śpiewać potrafi! Podoba się to, co prawda, tylko jemu i jego damie, no może też i dzieciom, ale zawsze. Śpiew krukowatych jest o wiele cichszy niż krakanie. Wydają z siebie przedziwne głosy, siedząc na szczycie wysokiego drzewa i można je łatwo usłyszeć podczas spaceru po lesie, tym bardziej że wczesną wiosną panuje cisza.
Wrony śpiewają na przełomie marca i kwietnia. Siadają w promieniach słońca, puszą pióra na głowie i piersi, mrużą oczy i wykonują lekkie skłony, wydając z siebie kaskady pomruków, stęknięć, kliknięć i cichych krakań. Miłe dla ucha to nie jest, ale dla oka owszem, gdyż wyraźnie widać, jak ogromną satysfakcję ten śpiew sprawia wronie.
Najbardziej ponury głos mają gawrony i ich szorstko brzmiące krakanie jest dodawane czasem do ścieżek dźwiękowych filmów grozy. Czarne ptaszyska zimą masowo nalatują większe miasta, gdzie tradycyjnie nocują. Wracają co wieczór, głośno przy tym kracząc, by ustalić hierarchię w stadzie. Silniejsze śpią wyżej, słabsze niżej. Dlatego słabeusze mają rankiem białe kleksy. Tym sposobem dowiadują się, dlaczego warto awansować społecznie.
Gawron we wszystkich kolorach tęczy
Ciekawostką jest, że my widzimy gawrony jako ptaki czarne, tymczasem gawron w oczach drugiego gawrona lśni wszystkimi barwami tęczy. Ptaki widzą promienie ultrafioletowe, dlatego ich świat jest bardziej kolorowy niż nasz. Na podstawie intensywności metalicznych połysków gawrony rozpoznają swój wiek, płeć i status społeczny. Poza tym znają się osobiście i rozpoznają członków swych rodzin nawet w dużym stadzie. Pomaga im przy tym głos. A dla nas gawrony to ponure, czarne ptaszyska, wszystkie do siebie podobne. Czasem, w słoneczny poranek, matka Natura zdradza nam prawdziwy ich wygląd i pozwala ujrzeć namiastkę metalicznych połysków na ich upierzeniu.
Podejrzana reputacja sroki
Paskudną reputację ma sroka. Z całą pewnością porywa pisklęta szpakom, wróblom i gołębiom. Jest najbardziej mięsożerna z miejskich krukowatych. Pod tym względem dorównuje jej tylko wrona. Kawki i gawrony są bardziej wegetariańskie, a kruk zjada wszystko, co mu zaoferuje przyroda. Ze złą reputacją srok wiąże się pewne zdarzenie, do jakiego doszło podczas mojej radiowej audycji o ptakach. Program był „na żywo”, a słuchacze telefonowali i zadawali pytania. Pewna starsza pani już od pierwszych słów zaczęła wyrzekać na sroki, że to banda rozbójników niszczących lęgi innych ptaków, że powinno się coś z nimi zrobić itd., a na koniec tyrady zadała mi pytanie: co ja o tym sądzę?
No i co miałem odpowiedzieć, ja, miłośnik ptaków? Mam zachęcać do prześladowania jakiegoś gatunku? Zacząłem więc ostrożnie: gdyby tak pani widziała sroki pierwszy raz w życiu, to co by pani o nich pomyślała? Słuchaczka nieśmiało stwierdziła, że są bardzo ładne. I inteligentne. Więc drążyłem temat. Tak, sroki są bardzo ładne, zgrabne (tak, tak, brzmiało potwierdzenie) i inteligentne (oj, tak, dodawała słuchaczka). Postanowiłem więc podsumować. Mamy zatem ptaka pięknego, zgrabnego, inteligentnego i rodzaju żeńskiego (sroka), a więc z połączenia tych wszystkich cech MUSI przecież wyjść istota potencjalnie niebezpieczna! Redaktorzy popłakali się ze śmiechu, słuchaczka także, a na koniec stwierdziła, że już będzie inaczej na te sroczki patrzeć. A zatem poznać znaczy pokochać... Poznajmy więc nasze krukowate!
Kruk (Corvus corax). Długość 55-65 cm, waga około kilograma. Samce są nieznacznie większe od samic. Zasiedla cały kraj, także regiony wysokogórskie. W ostatnich latach coraz częściej pojawia się w miastach, przystępując w nich nawet do lęgów. Ludzi zdecydowanie unika, gdyż przez lata był prześladowany jako „szkodnik łowiecki”. Skrajnie mięsożerny, ale w potrzebie nie gardzi zieleniną. Lęgi ma wczesną wiosną. Gniazdo buduje na szczytach bardzo wysokich drzew (latem wprowadzają się do nich kobuzy i pustułki). Po lęgach rodzina koczuje po okolicy, zapuszczając się nawet dziesiątki kilometrów od rewiru lęgowego. Zimą tworzy stada. W lasach pierwotnych kruki pierwsze wykrywają resztki ofiar wilków i inni mięsożercy dzięki nim wiedzą, gdzie leży padlina.
Wrona (Corvus cornix). Długość 45-50 cm, waga 500-600 g. Zasiedla cały kraj, najchętniej doliny dużych rzek i parki. Sąsiedzi tworzą koalicje do obrony gniazd przed intruzami. Po sezonie lęgowym pary z młodymi trzymają się razem. Jesienią grupki rodzinne z sąsiedztwa łączą się w niewielkie stada i razem szukają wszelkich owadów, drobnych kręgowców, w tym martwych ryb, padliny. Rośliny jedzą w ostateczności, ale np. orzechy włoskie są ich jesiennym przysmakiem (robią zapasy na całą zimę). Rozbijają je, zrzucając nad twardymi chodnikami lub podkładając pod koła samochodów. Bywa, że rabują spiżarnie wiewiórek. Stado potrafi odebrać zdobycz nawet jastrzębiowi lub myszołowowi. Ptaki niezwykle inteligentne.
Gawron (Corvus frugilegus). Długość ciała 42-48 cm. Masa ciała 450-600 g. Zasiedla cały kraj poza regionami górskimi i zwartymi kompleksami leśnymi. Dorosłe mają wokół nasady dzioba szarą łysinę. Młodym rosną w tym miejscu szczeciniasto wyglądające pióra. Lubi wszelkie nasiona i owoce, żeruje na polach ozimin, gdzie poza kiełkującym ziarnem zjada wiele pędraków, dżdżownic i innych bezkręgowców. Zimą nie gardzi padliną i resztkami ze śmietników lub wysypisk. Wędrowny. Nasze gawrony odlatują na zachód i południe, a w ich miejsce przylatują gawrony ze wschodnich regionów Europy.
Kawka (Corvus monedula). Długość ok. 30-33 cm, waga 200-250 g. Dawniej gniazdowała w koloniach na klifach skalnych, teraz zajmuje szczeliny budynków, przewody wentylacyjne, kominy, dziuple. Jest najbardziej wegetariańska z naszych krukowatych, ale dzieci karmi mięsem. Bardzo inteligentna. Młode wychowuje wspólnie komuna kawek, która ma ściśle zorganizowaną strukturę społeczną. Dlatego nie zabierajcie do domu pisklaków, o ile są przy nich jakiekolwiek dorosłe ptaki. Na zimę do naszych miast przylatują kawki ze wschodu i północy. Często towarzyszą gawronom.
Sroka (Pica pica). Długość 40-50 cm (z ogonem), waga 200-270 g. Zasiedla cały kraj, poza wyższymi partiami gór. Od 30-40 lat wykorzystuje też dobrodziejstwa miasta. Dawniej gniazdowała w koronach najwyższych drzew, teraz jej kuliste gniazda z daszkiem można zobaczyć nawet na niskich krzewach, w parkach, ogrodach i pasach zieleni przy drogach. Jest równie mięsożerna jak wrona. Poluje na owady i inne bezkręgowce, rabuje ptasie gniazda, nie gardzi padliną (regularnie patroluje pobocza dróg). Zimą poza miastami tworzy stada koczujące w poszukiwaniu żeru. Jedyny nasz ptak krukowaty, u którego można dopatrzyć się różnic w wyglądzie samca i samicy. Samce są nieco większe, mają dłuższy i bardziej połyskliwy ogon.
Sójka (Garrulus glandarius). Długość 32-35 cm, waga 150-175 g. Zasiedla cały kraj, zwłaszcza lasy bukowe i dębowe sąsiadujące z iglastymi drągowinami, gdzie w gąszczu buduje gniazdo. Od kilku lat trwa ekspansja sójek do miast. Pojawiają się w parkach i ogrodach, gniazdując nawet bardzo blisko ludzi. Zjada wszelkie owoce leśne, owady, a także gryzonie, jaszczurki, pisklęta rabowane z gniazd. Osiadła. Za morze się nie wybiera.
Orzechówka (Nucifraga caryocatactes). Wielkości sójki. Zasiedla bory świerkowe w górach i na północnym wschodzie kraju. Lęgi ma już na przedwiośniu. Solidne gniazdo buduje w koronie gęstego świerka. Lubi orzechy laskowe, owady i inne bezkręgowce, a także drobne kręgowce: gryzonie, pisklęta małych ptaków. Zimą nie gardzi padliną. Jesienią zdarzają się u nas naloty orzechówek ze wschodu. Różnią się od naszych większymi dziobami, nie boją się też ludzi.
O zwierzętach opowiada dr Andrzej G. Kruszewicz, lekarz weterynarii, ornitolog, znawca ptasich obyczajów, autor wielu książek, dyrektor warszawskiego zoo
Fotografie: Joanna Zatorska, Renata i Marek Kosińscy, Cezary Korkosz, shutterstock.com
Zobacz także: Jak ptaki budują gniazda?