
W króliczym raju. Bajkowy podlaski dom miłośników zwierząt i znawców staroci
Wymarzony domek Moniki i Tomka to prawdziwe królestwo zwierzaków. Gości wita radośnie pięć psów, kotka i kicające po ogrodzie kłapouchy: Tobiasz, Farcik, Minio, Tosia i Oluś.
Czytaj dalej
Na leśnej polanie. Rustykalny dom pełen starych obrazów i mebli z duszą
Kiedy Aldona kończy urządzanie wymarzonego domu, zaczyna szukać działki pod kolejny. Mieszkała już na łące, pod miastem i na pustkowiu. Teraz – wśród sosen i brzóz.
Czytaj dalej
Dom pod Babią Górą. Dla tych widoków warto przejechać całą Polskę
W tym miejscu zachwycają przede wszystkim obłędne widoki z każdego okna – zwracają na nie uwagę wszyscy goście. – Zrobiły nam dom – śmieje się Agnieszka. Ale i ona z mężem dorzucili całkiem sporo od siebie.
Czytaj dalej
Przedwojenne siedlisko z ogrodem, w którym rządzi natura! Po sąsiedzku są tylko zwierzęta
Sójki, sikory, borsuki i sarny – to teraz najbliżsi sąsiedzi Doroty i Piotra, którzy po dwudziestu latach poszukiwań znaleźli wreszcie swoje miejsce. Koło jeziora Limajno niedaleko Dobrego Miasta.

Papierówki i kosmosy. Rustykalne siedlisko z ogrodem pełnym wiejskich kwiatów
Stary dom i ogród pełen kwiatów, jakie sadzono dawniej w ogródkach. Kinga i Mateusz, remontując siedlisko, zrobili wszystko, by zachować jego ducha.
Czytaj dalej
Cegły, drewno i len. Przy remoncie tego starego wiejskiego domu pracowała cała rodzina
Monika i jej rodzeństwo mieli tu tylko posprzątać, a potem chatę sprzedać, ale kiedy zabrali się do roboty, odżyły wspomnienia i... zaczęli ratować, co się da. Każdą deskę, każdą kolorową szybkę, nawet sztachety w płocie.
Czytaj dalej
Chlebem i truskawkami. Stary poniemiecki dom zamienili w pensjonat ze śniadaniowymi ucztami
Wracając z Toskanii, cieszą się na widoki z Dolnego Śląska. Bo tu jest najpiękniej. A w Jagniątkowie też pysznie i sielankowo.
Czytaj dalej
Slow life i międzynarodowa kuchnia w kaszubskiej agroturystyce nad jeziorem
To idealna propozycja dla spragnionych spokoju na długi weekend i na wakacje, bo na Kaszubach u Beaty i Wiesława największą atrakcją jest… brak atrakcji. Tylko wtedy można poczuć, jak smakuje prawdziwy slow life i pierwszorzędna nalewka z malin.
Czytaj dalej