Dziś ciepła woda spływa ciepła do kanalizacji. Jeśli odzyskamy tę traconą energię i użyjemy do wstępnego podgrzania wody zimnej, efekt będzie podobny do działania kolektorów słonecznych, ale instalacja kilkakrotnie tańsza i pracująca z jednakową sprawnością przez cały rok.
Nowatorstwo urządzenia polega na wykorzystaniu spiralnego wymiennika o dużej powierzchni wymiany ciepła równocześnie jako hamulca hydraulicznego radykalnie zwalniającego przepływ wody w pionie kanalizacyjnym. Wolno spływająca woda ma tak małą energię kinetyczną, że nie odrywa się od ścianek wymiennika, spływa po nim cienką, równo rozłożoną warstwą, co owocuje wyjątkowo dużą sprawnością, która, gdy urządzenie pracuje, wynosi ponad 75 proc., zaś efekt ogólny dla całego domu to ok. 55 proc. odzyskanej energii.
Urządzenie powinno być stosowane w domach jednorodzinnych, wielorodzinnych, w hotelach, na basenach i wszędzie tam, gdzie niezbyt zabrudzone ścieki, tzw. ścieki szare spływają ciepłe do kanalizacji. Z powodu wyjątkowych parametrów ekonomicznych i ekologicznych odzyskwy powinny rychło stać się powszechnym standardem. W Polsce jest ok. 13 mln mieszkań, odzyskowy zaoszczędziły by rocznie ok. 21 TWh energii (1600 kWh/ dom), to jest ok. 9 proc. całej energii zużywanej w gospodarstwach domowych (730 TWh) i 3% całej energii zużywanej rocznie w kraju (754 TWh). Koszt tej energii to ok. 6 gr/KWh, dla porównania koszt ogrzewania gazem to ok. 32 gr/KWh zaś węglem ok. 18 gr/KWh. Oszczędzanie energii jest znacznie tańsze niż jej wytworzenie.
Potencjał tego kierunku jest bardzo duży, na ogrzewaniu wody możemy zaoszczędzić 1,5 razy więcej energii, niż obecnie uzyskujemy w Polsce z wiatru i słońca (dane za 2017 r. wg. GUS). Nie ma informacji ile jest w Polsce bojlerów elektrycznych, ale według szacunków powszechne zastosowanie odzyskw dało by efekt podobny do budowy elektrowni jądrowej za mniejszą cenę i bez kosztów eksploatacyjnych. W przyszłym roku dostępny będzie poziomy wariant odzyskowy przeznaczony do domów parterowych i mieszkań.
Porównanie z systemem kolektorów słonecznych do ogrzewania wody:
- kilkakrotnie niższa cena (1,8 tys. zł wobec kilkunastu tysięcy za system solarny),
- podobny efekt całkowity,
- kilkakrotnie krótszy czas zwrotu inwestycji (1,5 roku w przypadku 4-osobowego domu z bojlerem elektrycznym),
- jednakowa sprawność przez cały rok,
- nie potrzebują pomocniczej energii elektrycznej (pompki).
Energia z odzyskwy jest trzy razy tańsza niż z węglowego pieca CO i pięć razy tańsza od energii z kolektorów słonecznych.
Artykuł Partnera: Dworek Polski, www.dworekpolski.pl
Autor: Jacek Koziński
Zdjęcia: Shutterstock, materiały prasowe