Ma piękne białe lub liliowe kwiaty, rośnie w wielu parkach. Mimo że kwitnący głóg (Crataegus spp.) nie pachnie najprzyjemniej, warto mu się przyjrzeć.

Ja razem z mamą wybieram się na głogobranie dwa razy w roku – jesienią po pyszne czerwone owoce i wiosną po kwiaty, z których przyrządzam herbatkę albo zdrowotną nalewkę. Jest wiele prawdy w tym, co napisała kiedyś jedna z moich ulubionych zielarek: „Jeśli kochasz swojego męża, zrób mu nalewkę z głogu”. Taki tonik sercowy wspomaga układ krążenia, co jest ważne zwłaszcza dla mężczyzn po czter-dziestce. Herbatki, nalewki i wina głogowe  działają bardzo łagodnie. Pite przez kilka miesięcy pomagają obniżyć ciśnienie i ure-gulować poziom cholesterolu.
Gliceryt głogowy
Weź:

•50 g świeżych kwiatów głogu z listeczkami

•3¾ kieliszka spirytusu 96%

•mały kieliszek wody

•10 g gliceryny

Sposób przygotowania:
Kwiaty opłucz, pokrój i włóż do słoika. W wyparzonej miseczce połącz alkohol, glicerynę, wodę i tą miksturą zalej kwiaty tak, by całkowicie je przykryła. Zostaw w ciemnym miejscu
na trzy tygodnie, po tym czasie przecedź. Chroń przed dostępem światła i zażywaj po łyżeczce3-5 razy dziennie.

Z zielnika Klaudyny Hebdy - radzi miłośniczka ziół i autorka bloga klaudynahebda.pl

Zobacz również