

Jak kupować bakalie?
Eko życieWigilijny kompot z suszu będzie smakował lepiej, jeśli odpowiednio dobierzesz składniki. Na co jednak zwrócić uwagę przy zakupie suszonych owoców?
Wybieraj bezsiarkowe
Konserwowanie siarką (rozpoznasz ją na etykiecie po napisie E-220) sprawia, że bakalie tracą witaminy i naturalny zapach. U osób szczególnie wrażliwych lub uczulonych spożycie siarkowanych bakalii może wiązać się z nudnościami i bólami głowy. Są bardziej miękkie, ale marnie smakują. Kupujesz owoce na targu z kosza? Bezsiarkowe rozpoznasz po kolorze. Mniej atrakcyjnym! Morele będą brązowe, a nie pomarańczowe, śliwki ciemne i mocno pomarszczone.
Nie masz pewności, jakie kupiłaś? Spokojnie. Dwutlenek siarki w większości można usunąć z owoców poprzez namoczenie ich w gorącej wodzie lub sparzenie na sitku.
Lepiej unikaj owoców na wagę z otwartych pojemników
Nie tylko będą zwietrzałe, ale też łatwo rozwija się na nich pleśń.
Postaw na polskie bakalie
W naszych sklepach sprzedawane są głównie siarkowane śliwki suszone pochodzące z Chile. Kalifornijskie są bardziej miękkie, ale nie mają tyle smaku, co na przykład suska sechlońska, podsuszona i podwędzona śliwka z Małopolski.
Gdzie kupować suszone owoce i orzechy?
Wybierz się na dobry, polecony bazar lub bazar bio. Szukaj stoisk, na których sprzedawane są polskie bakalie lub bakalie bio. Rozmawiaj ze sprzedawcami, pytaj o pochodzenie i najlepsze zastosowanie danych bakalii. Zorientujesz się, czy sprzedawca uważnie zamawia swój towar, czy wszystko mu jedno, co sprzedaje.
Tekst: Agata Daniluk
Zdjęcia: Jarosław Madejski/MK, Roman Andrasik/MK, Madejski Studio, Stockfood/Free, Shutterstock
Zobacz też:
Jak wybrać zdrowe składniki potraw wigilijnych?