Domowe samoopalacze – podpowiadamy jak je zrobić i zatrzymać letnią opaleniznę
UrodaLato się kończy, choć słoneczne dni mają jeszcze powrócić. Jeśli chcesz zatrzymać brązowy odcień skóry na dłużej albo wręcz dodać jej opalenizny bez słońca, zrób samodzielnie samoopalacz. Z czego? Z naturalnych składników, które masz w swojej kuchni.
Kawa, kakao, orzech włoski dodadzą skórze brązu
Zacznijmy od składników. Większość z nich masz w swojej kuchni. To kakao, kawa, herbata, gałka muszkatołowa czy cynamon. Olej kokosowy, migdałowy czy jojoba bez problemu kupisz. Warto pamiętać, że niektóre z nich mają naturalne filtry, na przykład olej z pestek malin nawet 50, a z nasion marchwi 40! Skutecznie więc chronią przed słońcem i wspaniale działają na skórę. Zaletą robienia brązujących toników czy olejów samodzielnie jest to, że proporcje dobierasz sama. Więcej kakao, bo masz za mało opalenizny na nogach? Proszę bardzo! Mniej oleju, bo balsam wyszedł za tłusty? Też nie ma problemu. Mieszasz, testujesz i od razu wiesz, co jest potrzebne twojej skórze.
Samoopalacz podkreśli jednak wszelkie niedoskonałości cery. Zaskórniki na nosie staną się bardziej widoczne, a przesuszona skóra na łokciach będzie ciemniejsza niż reszta ciała.
Jeśli chcesz przetestować przed chwilą zrobiony kosmetyk, który tak obłędnie pachnie, najpierw zrób sobie niespieszną kąpiel. Po wyjściu z wanny czas na piling całego ciała – na bazie cukru czy soli. Dzięki niemu usuniesz martwy naskórek, a skóra z wdzięcznością przyjmie samoopalający krem. Buzia wymaga delikatniejszego podejścia, więc nałóż na nią łagodny piling enzymatyczny, chociażby ze startego jabłka i octu jabłkowego albo z sody zmieszanej z jogurtem i ulubionym olejkiem. Teraz dopiero możesz przystąpić do nałożenia samoopalacza.
Jak to zrobić, aby uniknąć smug i plam? Przede wszystkim nie spieszyć się. Kosmetyk musisz delikatnie wcierać, miejsce przy miejscu. Lepiej też nałożyć go mniej. Za kilka godzin zobaczysz, jaki dał efekt. Jeśli wydasz się sobie zbyt blada, zabieg po prostu powtórzysz. Koniecznie pamiętaj, aby po aplikacji solidnie umyć ręce, bo to one mogą zdradzić twój sekret na piękną i zdrową opaleniznę.
Oto przepisy na kosmetyki, które sama przygotujesz w domu:
Przepis na olejek brązujący z kakao – natłuszcza i jak pachnie!
Weź: ½ szklanki oleju kokosowego, łyżeczkę kakao, ¼ łyżeczki startej gałki muszkatołowej
Do szklanej butelki nalej olej kokosowy. Dodaj kakao i gałkę. Zamknij butelką i energicznie nią potrząśnij, aby wymieszać składniki. Stosuj po kąpieli, po wytarciu ciała i odczekaj, aż olejek się wchłonie.
Zobacz takze: Proste sposoby, by zatrzymać opaleniznę
Przepis na płyn tonizujący z herbaty – najprostszy do zrobienia
Weź: 4 czubate łyżeczki czarnej herbaty (mogą być 4 torebki)
Zagotuj szklankę wody i zaparz herbatę. Możesz użyć mniej herbaty, jeśli mocno naciąga. Ostudź płyn i wacikiem albo gąbką nanieś go na ciało. Efekty zobaczysz po kilku razach.
Przepis na krem marchewkowy – ma wspaniały czekoladowy zapach
Weź: ½ szklanki masła kakaowego, 20 ml oleju marchewkowego, 3 łyżeczki innego ulubionego oleju, np. jojoba.
Masło rozpuść w kąpieli wodnej, potem dodaj olej marchewkowy i jojoba. Przelej do ciemnego słoiczka.
Zobacz takze: Jak opalać sie zdrowo?
Przepis na kawowy samoopalacz – prosty i wygodny w użyciu
Weź: 2 łyżeczki kawy, ¼ szklanki olejku migdałowego, ¼ szklanki wody
Zaparz kawę, najlepiej w ekspresie, aby nie miała fusów. Ostudź i przelej do butelki z atomizerem, dodaj wodę i olejek. Wymieszaj. Spryskaj ciało i kolistymi ruchami dłoni wmasuj opalający płyn.
Cynamonowy krem
(pachnący ciastem, z połyskującymi drobinkami)
Weź: 3 łyżki masła shea albo ulubionego nawilżającego kremu, ½ łyżeczki cynamonu, szczyptę sypkiego cienia do powiek złotego lub brązowego
Wszystkie składniki połącz i wymieszaj. Jeśli chcesz być bardziej „muśnięta słońcem”, dodaj więcej cynamonu. Zanim nałożysz krem na twarz, zrób test na mniej widocznej części skóry. Przyprawa może uczulać. Jeśli tak się stanie, zastąp ją sypkim pudrem do twarzy.
Przepis na samoopalacz z orzechów włoskich – daje rewelacyjną opaleniznę!
Weź: zielone łupiny z orzechów włoskich
Łupiny umyj, rozłóż na blacie, aby podeschły. Potem przepuścić je przez sokowirówkę. Powstały sok wetrzyj w skórę. Na początek użyj mniej soku i zobacz, jak zareaguje. Jeśli „opalenizna” będzie za słaba, powtórz zabieg.
Przepis na balsam utrwalający opaleniznę – starczy na długo
Weź: ¼ szklanki masła kakaowego, 5 łyżeczek oleju kokosowego, 5 łyżeczek olejku z migdałów, kilka kropli witaminy E
W kąpieli wodnej rozpuść masło kakaowe, olej kokosowy i olejek migdałowy. Wymieszaj składniki. Przestudź, przykryj i wstaw do zamrażarki na pół godziny. Wyjmij i ubij trzepaczką, tak aby uzyskać kremową konsystencję. Dodaj witaminę E i jeszcze przemieszaj. Przełóż do słoiczka i wstaw do lodówki.
Dieta na opaleniznę
O opaleniznę dbaj też od wewnątrz. Na twoim talerzu powinny znaleźć się produkty bogate w witaminę A, czyli beta-karoten. Chrup marchewkę, zajadaj się dynią, czerwoną papryką, pomidorami, a także szpinakiem czy pietruszką. Sałatki skrapiaj oliwą, bo beta-karoten rozpuszcza się w tłuszczach i jest wtedy lepiej wchłanialny.
TEKST: BEATA WOŹNIAK ZDJĘCIA: shutterstock