Suszenie prania na mrozie – sposób naszych babć
Słupek rtęci spadł poniżej zera, słońce świeci – korzystaj! Im większy mróz, tym lepiej wymrozisz wszelkie zarazki i alergeny ukryte w domowym ciepełku.
Suszenie na mrozie – co warto wynieść na dwór?
1. Płaszcze i futra
Okrycia wierzchnie rozwieś na balkonie lub na sznurze między drzewami. A jeśli walczysz z molami, to najlepiej wyrzuć do ogródka całą zawartość szafy co najmniej na kilka godzin. Minusowe temperatury poradzą sobie z tymi małymi szkodnikami lepiej niż cała chemia z supermarketu.
2. Pościel, poduchy, fotele
Meble i pościel wystaw najlepiej na cały dzień. Przy ok. –15ºC po kilku godzinach zginie ponad połowa roztoczy, które są jedną z przyczyn alergii. A jak się potem śpi!
3. Zabawki
Wspomniane wyżej alergie to prawdziwa plaga ludzkości, zwłaszcza wśrod dzieci. Dlatego, wystaw na mróz zabawki dziecka – pluszaki, kocyki, koniki na biegunach. Póki jest zimno, można im urządzać taki mroźny piknik nawet co tydzień.
I jeszcze jedno! Kiedyś, gdy nie było suszarek, w mroźne, słoneczne dni przed każdym domem suszyło się pranie. Wróćmy do tego zwyczaju! Taka bielizna nie dość, że jest potem sterylnie czysta, to jeszcze wspaniale pachnie świeżością, jakiej nie da żaden płyn do płukania.
Teksty: Eliza Otto, Joanna Zaguła
Zdjęcia: Getty Images, Shutterstock
Zobacz także: Eko sprzątanie: jak zrobić domowe środki czystości?
Zobacz także: Sprzątnie: 10 tajemnic właścicielek czystych domów
Zobacz więcej
