Nagietek ma zbawienne właściwości przeciwzapalne. Niestety, sklepowe kosmetyki zawierają minimalną ilość jego ekstraktu. Dlatego warto zrobić je samemu!

Czym byłby dawny ogród bez kwitnących latem nagietków? Nawet ludowa nazwa tego kwiatka brzmi „słoneczna oblubienica”. Pewnie słyszeliście już o jego zbawiennych właściwościach przeciwzapalnych.

Niestety, większość dostępnych w sklepach preparatów z nagietkiem jest bardzo słabej jakości albo zawiera minimalną ilość jego ekstraktu. Ale całkiem łatwo możecie sami przyrządzić ten słynny olej nagietkowy w domu.

Jeżeli jako bazy użyjecie oleju kokosowego, otrzymacie świetny specyfik: nagietkowy olejek do masażu. Dobrze sprawdzi się również olej ze słodkich migdałów. Gdybyście chcieli kupić najlepszy susz, proście w sklepie albo w aptece o koszyczki nagietka, tak się na nie mówi „po zielarsku”.

reklama
Domowy olejek do masażu z nagietkiem 

Weź:

• szklankę dobrej jakości suszu z kwiatów nagietka
• półtorej szklanki oleju kokosowego
• mały kieliszek wódki lub spirytusu 

Wykonanie: 

Płatki nagietka zwilż spirytusem. Odstaw na 1-2 godziny. Zalej olejem kokosowym i gotuj w kąpieli wodnej przez kilka godzin. Ja najczęściej wkładam je do wolnowaru na całą noc. Przecedź macerat i przechowuj go w ciemnym, suchym miejscu maksymalnie przez rok. 

Klaudyna Hebda, miłośniczka ziół i autorka bloga klaudynahebda.pl 
fot. shutterstock 

Zobacz również