Kwitnące donice
Czy rośliny, same w sobie dekoracyjne, potrzebują jakiegokolwiek dopełnienia? Tak, jeśli chcemy, żeby naprawdę „rozkwitły”.
Piękno broni się samo. Ale o ile jest atrakcyjniejsze, gdy ma równie doskonałą oprawę! Przy doborze donic do ogrodu i na taras pamiętajcie tylko o jednym (pomijając materię praktyczną: wielkość donicy dostosowana do rozmiaru i możliwości rozrostu korzeni, materiał odporny na warunki atmosferyczne) – żeby owa oprawa nie przyćmiła urodą samej rośliny. Ma to znaczenie szczególnie przy bardzo ozdobnych gatunkach – zbytni przepych nie wyjdzie ogrodowi na dobre.
Dla roślin o bardzo intensywnych barwach kwiatów wybierzcie gładkie naczynia w stonowanych odcieniach ziemi. Dla niewysokich, ale rozłożystych dobre będą wszelkiego rodzaju misy o średnicy większej niż wysokość.
Bardzo dobrze się prezentują całe grupy osłonek i pojemników na rośliny. Przy kompletowaniu takich zestawów bardziej istotne od jednorodności materiałów jest utrzymanie ich w jednym stylu. Dobrze będą wyglądały razem gliniane, szkliwione doniczki (w ich roli mogą wystąpić stare kamionkowe garnki do kiszenia), wiklinowe kosze i metalowe pojemniki. Albo kamienne donice różnych rozmiarów: wazy i misy stawiane bezpośrednio na ziemi lub na postumencie. Ale najciekawsze efekty osiągniecie, gdy jako pojemnik na kwiaty zastosujecie przedmiot niekoniecznie do tego przeznaczony: małą taczkę, retro wózek dla lalek, stary kuferek, konewkę, nie mówiąc już o… kaloszach. Towarzystwo takiego „wyrodka” dobrze zrobi prawowitym donicom.
Tekst: Michalina Kaczmarkiewicz
Fotografie: Belldeco, Chronos, Ter Steege
www.belldeco.pl
www.tersteege.com
www.chronos.com