Zimowe ptaków liczenie

Uczestnikiem tej akcji może zostać każdy. Wystarczy zrobić punkt obserwacyjny przy oknie, a potem podglądać i zapisywać, jaki ptak odwiedza nasz karmnik, ogród czy sad.

Zimą łatwiej je dostrzec niż latem, bo nie schronią się przed rachmistrzem wśród liści. Zachęcamy także do spaceru, by policzyć gatunki, które zimę spędzają blisko naszych domów. Wystarczy poświęcić godzinę w sobotę lub niedzielę. Od połowy stycznia ze strony Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków pobieramy kartę obserwacyjną (www.otop.org.pl). Wpisujemy do niej maksymalną liczbę gości widzianych w jednym momencie. Dzięki temu unikniemy wielokrotnego wpisania na listę obecności tej samej sikorki, jemiołuszki czy dzwońca.

reklama

Nasze ptakoliczenie jest wzorowane na brytyjskiej akcji „Big Garden Birdwatch”. Odbywa się w tym samym czasie, w ostatni weekend stycznia. Dzięki ponad dwóm tysiącom wolontariuszy dowiedzieliśmy się na przykład, że kilka lat temu nad Polską przelatywały niespotykanej wielkości stada towarzyskich i hałaśliwych kwiczołów, które szukały w ogrodach suchych jagód. Są to ptaki zabawne – w obronie gniazd pryskają na intruzów odchodami.


Fotografie: Marcin Karetta, Cezary Korkosz, Garden Collection, East News, Naturepl/Be&W, Stockfood/Free, Flora Press, Getty Images/Fpm

Zobacz również