

Historia Dnia Kobiet – świętować czy nie świętować?
ZwyczajeObchodzić czy nie, a jeśli tak to w jaki sposób? Wokół Dnia Kobiet narosło wiele kontrowersji. My spróbujemy cofnąć się w czasie do jego początków.
Dzień Kobiet – geneza
8 marca dobitnie pokazał, jakie są efekty mieszania świąt z polityką. Ustanowiony z pomysłu Socjalistycznej Partii Ameryki w 1910 roku Dzień Kobiet miał być orężem w walce o prawa płci pięknej i pamiątką ofiar walki o równouprawnienie.
Sprawa była śmiertelnie poważna – pamiętajmy, że w tamtych czasach ogromna większość Europejek nie miała nawet prawa głosować (w Niemczech, Rosji i Polsce przyznano im je w 1918 roku, ale np. we Francji dopiero w 1944, a w Szwajcarii w 1971 roku!).
W czwartek 8 marca 1917 (23 lutego 1917 roku wg kalendarza juliańskiego) Rosjanki strajkowały pod hasłem "chleb i pokój" dołączając do rewolucji lutowej. Po czterech dniach car abdykował car, a kobiety otrzymały prawa wyborcze od rządu tymczasowego.
Po kilku latach Dzień Kobiet „wrócił” do Rosji za sprawą powracającej z amerykańskiego wygnania bolszewickiej feministki Aleksandry Kołłontaj. Za jej namową Lenin ustanowił go co prawda oficjalnym świętem, ale nie dniem wolnym od pracy.
Miedzynarodowy Dzien Kobiet w Polsce
Jednak do ostatecznego zaanektowania tego święta przez politykę doszło dopiero w 1965 roku. Wtedy bowiem Prezydium ZSRR ustanowiło Międzynarodowy Dzień Kobiet takim, jakim go znamy z czasów PRL-u.
Zamiast walki o prawa kobiet – „upamiętnienie zasług kobiet sowieckich w konstrukcji komunizmu”, zamiast pamięci o bohaterkach ruchu feministycznego – docenianie wkładu kobiet w „walkę o pokój”.
Od tej pory święto zaczęło staczać się po równi pochyłej. Wzniosłe ideały nie wytrzymały starcia z nachalną polityczną propagandą i ewakuowały się tylnym wyjściem. Dzień Kobiet zamienił się w szopkę, w której główną rolę odgrywały rajstopy i wymiętolone kwiecie (najpierw goździk, potem modne stały się tulipany).
Kwiaty te wtykane były nie mającym czasu oderwać się od prania i sprzątania paniom przez uczciwie świętujących i nierzadko z tego powodu od rana miło podchmielonych panów.
Na szczęście rzeczona szopka wykopyrtnęła się razem z dinozaurem zwanym ZSRR i dziś święto powoli wraca do siebie dzięki „manifom” – kolorowym demonstracjom kobiet, którym nie zamydli oczu nawet bukiet ze stu róż.
Obecnie Dzień Kobiet jest oficjalnym świętem, między innymi w Rosji, Chinach, Mołdawii czy Albanii.
Tekst: Weronika Kowalkowska
Fotografie: Shutterstock
Zobacz także: Dlaczego pijemy szampana na Nowy Rok?
Zobacz także: Ślub w maju czy w czerwcu? Co mówią przesądy?