Gdybyśmy z nich robili wielkanocne dekoracje, nie trzeba by na skorupkach malować wzorów. Jaja tych ptaków są pstrokato udekorowanymi pisankami z natury.
Białe jaja znoszą albo te ptaki, które składają je w ukryciu: w dziupli lub w norze, albo wielkie jak struś afrykański, bo nie muszą ich ukrywać. A spośród naszych gatunków – sowy, jerzyki, zimorodki, kormorany i dzięcioły. Kolory jaj pasują do środowiska, w jakim zostało uwite gniazdo. Chodzi o to, by nie rzucały się w oczy drapieżnikom. Dlatego jaja są tak różne: od różowych (zaganiacza) przez turkusowe w czarne kropki (drozda śpiewaka) po wielobarwne w ciemne esy-floresy (trznadla).
Pisanki z natury: każdą ptasią mamę poznasz po charakterystycznym wzorze
U wielu gatunków da się nawet rozpoznać, które jajo jest od której matki – bo każda znosi ubarwione po swojemu. Można to zaobserwować u kur: od jednych są jaja białe, a od innych – brązowawe. Każda przepiórka, mewa, głuszka czy czajka ma swój unikatowy wzór. Gdyby wszystkie samice znosiły identyczne jaja, to drapieżnik łatwo nauczyłby się, jak one wyglądają. Wszystkie lęgi byłyby też w równym stopniu narażone na szkodniki. Zmienność daje szansę, że któreś gniazdo ujdzie uwagi intruza.
U kukułek sprawa wygląda jeszcze ciekawiej. Skorupki u tego gatunku mają różne kolory: od niemal białych przez niebieskawe do ciemnoszarych brunatnie nakrapianych. Kiedyś uważano, że „steruje” tym samica – dostosowuje wygląd jaj do tych, jakie są w gnieździe, do którego chce podrzucić swoje. Otóż wcale tak nie jest. Jedne kukułki zawsze składają jaja białe, inne niebieskie, a jeszcze inne w plamki. Z reguły wyglądają one jak jaja przybranych rodziców, u których się wychowały.
Tylko linia genetyczna samic o niebieskich jajach może podrzucić swe niebieskie jajo na przykład pleszce, która ma własne właśnie takiej barwy. Pomyłka drogo kosztuje: matka traci szansę na potomka. Gdy podstęp zostanie wykryty, obce jajo wylatuje z gniazda.
Pisanki z natury: jajka jak piłeczki, stożki albo gryszki
Nie wszystkie jaja są owalne jak u kur i bażantów. Sowy mają okrągłe jak piłeczki – bo z dziupli i tak się nie wyturlają. Za to ptaki gniazdujące na skalnych klifach – stożkowate. A gruszkowate należą do czajek. W ich gniazdach są zawsze cztery, ułożone wąskim końcem do środka. Wyglądają jak czterolistna koniczynka. Samica siedzi na nich wygodnie i może je równomiernie ogrzewać.
Pisanki z natury: jajka o wadze wydmuszek
W skorupce są pory, przez które zarodek oddycha. Perkozy mają takich otworków mniej, bo ich jaja leżą niemal w wodzie, a gatunki górskie – więcej, bo im wyżej, tym mniej tlenu w powietrzu. W miarę rozwoju zarodka jajo staje się coraz lżejsze. To dlatego świeże zanurzone w wodzie tonie, a im bliżej terminu klucia, tym bardziej się wynurza. Na kilka dni przed nim – nawet rusza. Rozwijający się pisklak zużywa część minerałów ze skorupki jaja do budowy kości. Pod koniec wysiadywania skorupka jest więc słabsza.
Pisanki z natury: rozmowy przez skorupkę
Pisklak w jaju się obraca, ustawia dziobem w stronę tępego bieguna, gdzie jest komora powietrzna (rozwarstwienie tzw. błony pergaminowej, wyściełającej skorupkę) i oddycha nieco intensywniej. Nabiera sił, żeby rozerwać skorupkę od środka.
Natura wyposażyła go w ząb jajowy, niewielki rogowy wyrostek na czubku dzioba, który odpada zaraz po wykluciu. Tym zębem pisklę przebija się przez skorupkę, która pęka wzdłuż krawędzi komory powietrznej. Potem zapiera się nogami i wypycha wieczko. Jeszcze w jajku maluchy popiskują i nawiązują kontakt z rodzeństwem i matką. Wszystkie wykluwają się niemal jednocześnie i od razu znają jej głos. Zawsze gdy sztucznie inkubowałem jaja egzotycznych ptaków, rozmawiałem z nimi, by pisklęta mnie znały. Pewien pelikan w zoo nadal rozpoznaje mój głos i serdecznie mnie pozdrawia.
Pisanki z natury: rozmiary ptasich jaj
Jaja współczesnych ptaków ważą od jednego grama (koliber) do prawie dwóch kilogramów (struś afrykański). Wybity przed 500 laty przez Maorysów nowozelandzki moa był istnym gigantem (3,5 m wysokości), a jego jaja miały ćwierć metra długości, więc ważyły pewnie jeszcze więcej. Większe ptaki znoszą duże jaja, ale jajo strusie to zaledwie nieco ponad 1% masy ciała samicy. Tymczasem jajo kiwi to aż 30%. Ta dopiero wie, co to znaczy znieść jajo!
O zwierzętach opowiada Dr Andrzej g. Kruszewicz lekarz weterynarii, ornitolog, znawca ptasich obyczajów, autor wielu książek, dyrektor warszawskiego zoo.
Zobacz też: Rodzaje jajek, które jemy. Sprawdź, które wybrać do czego
Zdjęcia: Mauritius Images/BE&W, Minden Images/FPM, Naturepl/BE&W