1 kg mąki 1 jajko 1/2 litra wody Na farsz: kasza gryczana boczek / szynka natka pietruszki kapusta kiszona kapusta świeża pieczarki grzyby suszone przyprawy: liść laurowy, majeranek, ziele angielskie, pieprz, sól selerowa
Całą zabawę z pierogami zaczynamy od farszu. Ja szykuję minimum dwa, dzień wcześniej. Farsz I Kaszę gryczaną gotujemy w osolonej wodzie według wskazówek na opakowaniu. Boczek lub szynkę kroimy w drobną kosteczkę i smażymy bez tłuszczu, doprawiamy do smaku. Drobno siekamy pietruszkę i mieszamy z gotową kaszą i boczkiem. Farsz II Kapustę kiszoną i świeżą drobno siekamy i gotujemy, aż zmiękną. W trakcie gotowania kroimy w kostkę pieczarki, smażymy i wrzucamy do gara z kapustą. Suszone grzyby namaczamy i również dokładamy. Przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie i pieprz w woreczku lnianym lub gazie wkładam do garnka. Dlaczego tak?? Ponieważ nikt nie chciałby przegryźć w pierogach przypraw, a szukanie kilku ziarenek w kapuście to syzyfowa praca. Całość solimy do smaku. Gotowy farsz studzimy. Pierogi: Mąkę z jajkiem i wodą ugniatamy, aż ciasto będzie spójne. Aby pierogi były dobre ważny jest stosunek wody do mąki. Jak robiłam je pierwszy raz, myślałam, że będzie za mało wody, bo zawsze robiłam na tzw "oko". Ale cierpliwości, wszystko wyjdzie prawidłowo. Gotowe ciasto wałkujemy i za pomocą np. szklanki wycinamy koła, nakładamy farsz i bardzo dokładnie sklejamy (można przed farszem krążek posmarować wodą). Na końcu delikatnie dociskamy brzegi pierogów widelcem. Pierogi wrzucamy do wrzącej i posolonej wody na kilka minut. Należy uważać, aby ich nie rozgotować.