Co zrobić, żeby spędzić ekologiczne święta? Zobacz 5 największych świątecznych ekogrzechów i przeczytaj, jak im zaradzić

Ekogrzech nr 1 – świąteczne obżarstwo 

Przy stole pięcioosobowa rodzina, a na nim jedzenia jak dla dwunastu chłopa. Efekt? Przejedzenie, niestrawności i masa resztek w koszu! Słowem – grzech marnowania żywności. Czy wiecie, że Polska jest krajem, w którym marnuje się jej niemal 5 milionów ton rocznie? 
Żeby tego uniknąć, dokładnie zaplanuj co zjecie każdego dnia i zależnie od tego zrób zakupy z listą. Ugotuj mniej, tyle, ile potrzeba. A jeśli coś zostanie, podziel się z innymi. Świątecznymi pysznościami można obdarować szpital, noclegownię albo po prostu sąsiadów, którym się nie przelewa lub zanieść je do pobliskiej jadłodzielni.
 

Ekogrzech nr 2 – nieudane prezenty

Zamiast kupować cioci kiczowatą figurkę (bo nie masz innego pomysłu) czy śmieszną koszulkę bratu w średnim wieku (która na pewno trafi na dno szuflady), może warto zorganizować rodzinną zrzutkę na wspólny prezent? Droższy, ale przemyślany. Tak, to wymaga więcej wysiłku, ale i satysfakcja będzie większa, gdy zobaczysz szczery uśmiech na twarzy obdarowanego. A jeśli nie masz głowy organizować zrzutki, to już lepiej kupić rzecz banalną, lecz przydatną. Na przykład skarpetki czy porządną wełnianą czapkę.

Ekogrzech nr 3 – skok na prąd

Choinka, balkon, okna – wszystko miga wesoło. Nawet drzewka przed domem i rynny są obwieszone lampkami. W kuchni i salonie też wszystkie światła pozapalane. A licznik tyka...
Postaw na nastrój romantyczny, a przy okazji ekologiczny: żywe świeczki na stole wigilijnym, w oknie lampiony, a na choince, zamiast trzech sznurów światełek, tylko jeden, koniecznie LED.

Zobacz także: Choinka inaczej - 10 inspiracji na alternatywne choinki

Ekogrzech nr 4 tandetne ozdoby i dekoracje

Już od końca listopada sklepy zalewa fala tanich, nietrwałych, ale za to kolorowych dekoracji świątecznych. Plastkowe bombki utaplane w brokacie, girlandy z błyszczącej folii, świecidełka wygrywające kolędy. Posłużą rok, góra dwa lata i wylądują w śmieciach. I potem będą się rozkładać przez wieki. Rozsądniej będzie kupić ozdoby z naturalnych materiałów. Możesz wybrać te drewniane albo rzemieślnicze, ręcznie robione bombki, które zostaną z Wami przez lata. Fajny pomysł to stopniowe budowanie takiej kolekcji – co rok można dokłądać jedną-kilka ozdób. A jeszcze lepiej zrobić ozdoby na choinkę samemu lub z dziećmi, np. z zeszłorocznych papierów po prezentach czy wydziergane na szydełku.

Zobacz także: 5 pomysłów na świąteczne dekoracje stołu z iglaków

Ekogrzech nr 5 – opakowania po prezentach  

Wielkie pudło, masa papieru i wstążek, a w środku owinięty w kłęby folii drobiazg. Oczywiście w swoim fabrycznym opakowaniu z tektury i plastiku. Lepiej zawinąć prezent w tkaninę na japońską modłę (taki materiał jest wielokrotnego użytku), uszyć na nie urocze, materiałowe woreczki albo wykorzystać recyklingowy papier z poprzednich świąt. A zamiast papierowych kartek świątecznych wysłać cyfrowe.

Zobacz także: 
Ozdoby choinkowe z papieru i bibuły
Świąteczne ozdoby z papieru, drewna i... suszonych owoców

Praktyczna rada: co można zrobić z papieru po prezentach?

Najpierw go wyprasuj przez szmatkę. A potem...
• Zrób z niego ozdobną girlandę,  np. z papierowych frędzli.
• Wytnij koło i potem wykorzystaj je jako ozdobną nakładkę na nakrętkę do słoika, np. z domowymi konfiturami.
• Naklej na twardszy papier i zrób kopertę, będzie jak znalazł do zaproszeń, życzeń świątecznych itp.
• Potnij na kawałeczki – na konfetti.
• Wyklej nim plecy regału z półkami, książki i bibeloty zyskają kolorowe tło lub wyłóż dna szuflad.
• Obłóż książki i podręczniki dziecka.
• Zachowaj na przyszłoroczne łańcuchy i ozdoby choinkowe.

Tekst: Weronika Kowalkowska, Dominika Chirek Zdjęcia: Shutterstock