5 seriali na jesień

5 seriali idealnych na jesienne wieczory

Styl życia

Gdy za oknem robi się chłodno, liście lecą z drzew, mamy potrzebę, żeby zbudować sobie przytulny kokon. Najlepszy sposób na jesienne wieczory to wygodny fotel i ciepły koc, kubek herbaty albo imbirowego, gorącego napoju, a do tego serial, który otula serce i przywraca wiarę w piękno świata. Oto siedem pokrzepiających opowieści o małych społecznościach, pełnych uroku, humoru i nadziei – idealnych na jesienne wieczory!

reklama
na północ od północy
mat. prasowe Netflix

1. Na północ od północy

Nowy serial Netflixa (z 2025 r.), jakiego jeszcze nie było, dzieje się bowiem ….w małym arktycznym miasteczku, fikcyjnym Ice Cove na północnych krańcach Kanady, a jego bohaterami jest innuicka społeczność.
Nieduża, więc wszyscy wszystko o sobie tu wiedzą, ale też silnie ze sobą związana i wspierająca się nawzajem.

Główną bohaterką jest Siaja, młoda Innuitka, która postanowiła zakończyć swoje małżeństwo i dać sobie szansę na realizowanie się w życiu nie tylko w rolach żony i matki.
Ma do tego mnóstwo zapału i determinacji, a także bardzo niestandardowe podejście do rzeczywistości.
Czy jej się uda?

Czy jej się uda?

Serial to ciepła, sympatyczna opowieść o małej społeczności, pełna barwnych postaci, wśród których jest Neeve, zbuntowana mama Siaji, surowa lokalna pastorka, dwóch badaczy, którzy przyjeżdżają planować w Ice Cove stację badawczą, czy Helen – biała szefowa lokalnego centrum wspólnoty. Nie brakuje tu wątków przyjaźni i perypetii miłosnych, a także humoru – mecz bejsbolowy z kością morsa jako pałką do wybijania rozbawi was do łez.

Gdzie obejrzeć: Netflix

 

2. Ted Lasso

Ten serial jest absolutnym top of the tops na mojej liście kojących i poprawiających nastrój seriali wszechczasów. Nie jest to pozycja nowa (pierwszy sezon powstał w 2020 r.), ale z pewnością warta uwagi. Jeśli nie widzieliście, zobaczcie koniecznie. Jeśli widzieliście, warto do niego wrócić jesienią, by poczuć się dobrze, bo ten serial robi ciepło na sercu jak mało która produkcja. Jest jak smakowite biscotti, które Ted co rano przynosi swojej szefowej na dobry początek dnia.

Bohaterem jest trener futbolu amerykańskiego, który przyjeżdża do Richmond, dzielnicy na obrzeżach Londynu, trenować drużynę piłki nożnej AFC Richmond (sic!), choć o piłce nożnej nie ma zielonego pojęcia. A choć z początku zawodnicy i lokalni kibice, nie mogą mu tego wybaczyć, stopniowo Ted zaraża wszystkich swoim optymizmem i nietypowym podejściem do życia, w którym na pierwszym miejscu są relacje, wsparcie i empatia. I niech was nie zmyli temat piłki nożnej, bo to serial nie tylko dla kibiców, czy miłośników piłki. Sport jest tu tylko tłem dla ludzkich historii i dylematów.

Ten serial to także cała plejada świetnie napisanych postaci, z których każdą da się polubić, chociaż nie od razu – od wyniosłej Rebeki, szefowej Teda; przez pełną energii i optymizmu Keeley; specjalistkę od PR; po Roya, zdystansowanego piłkarza; zakompleksionego asystenta trenera Nathana i dystyngowanego dziennikarza Trenta. Dodatkowy plus – ten serial, jak chyba żaden inny, w sposób zabawny i ciepły pokazuje, jak zmieniają się dziś wzorce męskości, a powołany przez jego bohaterów Klub Diamentowych Psów to absolutna perełka.
Motywem przewodnim serialu jest przekonanie, że dobroć, życzliwość i wiara w ludzi mogą wpłynąć na zmianę całej społeczności oraz inspirować innych do rozwoju i wspólnego działania – nie tylko na boisku, ale przede wszystkim w życiu codziennym. Na jesień jak znalazł!

Gdzie obejrzeć: Apple tv

3zdjecie

3. Nowe życie na wsi

Marzysz o wyprowadzce na wieś? Oczyma wyobraźni widzisz siebie na ganku z kubkiem kawy, patrzącą na okoliczne pola? Ten serial to doskonały sposób, by do tych marzeń przymierzyć się trochę bardziej realnie. W tym brytyjskim programie dokumentalnym Nicki Chapman i inni prowadzący pomagają parom i rodzinom szukającym domu na wsi. Przedstawiają im kilka propozycji domów spełniających ich oczekiwania, od zabytkowych do nowoczesnych. Bohaterowie analizują opcje pod kątem estetycznym i funkcjonalnym, a potem wybierają najlepszą dla siebie. W serialu znajdziecie sporo inspiracji, także na wystrój wnętrz oraz opowieść o codziennym życiu na wsi i lokalnej społeczności. To obraz radości i wyzwań wiejskiego życia, który idealnie wprowadza w jesienny nastrój spokoju i bliskości z naturą. „Nowe życie na wsi” pokazuje, że  zmiana, nawet bardzo odważna, jest możliwa, jeśli podejmie się decyzję i uwierzy w swoje pragnienia.

Gdzie obejrzeć: TVP VOD

ania, nie anna

4. Anna, nie Ania

Współczesna i bardzo udana adaptacja filmowa "Ani z Zielonego Wzgórza" (pierwszy sezon powstał w 2017 r.) – idealny serial na jesień dla miłośniczek tej kultowej książki, i nie tylko. W książkową historię Ani wplecione są nowe wątki, np. rdzennej ludności Kanady i jej losów. 
Historia Ani, w tej wersji nazywanej Anną (po angielsku Anne), to opowieść ciepła i podnosząca na duchu, o czym nie trzeba przekonywać nikogo. Ruda bohaterka zaraża innych swoim optymizmem, wrażliwością i ciepłem, a życie samotnego małżeństwa Maryli i Mateusza zmienia na barwniejsze i pełne radości. Wyobraźnia i nietypowe podejście Anny do życia powodują wiele perypetii. To także serial o sile przyjaźni (a szczególnie koleżankowania) i pierwszej, nastoletniej miłości, oraz opowieść o małej społeczności, jej konfliktach i sile wzajemnego wsparcia.

Serial jest bardzo ładnie zrealizowany, począwszy od baśniowej czołówki. Idealny do obejrzenia z córką, z mamą albo w trzy pokolenia. Będzie się z czego pośmiać, będzie powód, by uronić łzę.
 

Gdzie obejrzeć:  Netflix, 3 sezony

5. Farma Clarksona

Kolejny serial w konwencji dokumentalnej, na który warto zwrócić uwagę. Serial „Farma Clarksona” to zaskakująco świeże i wciągające spojrzenie na życie na wsi, podane w niecodziennej, humorystycznej formie. Jeremy Clarkson, znany głównie z motoryzacyjnych programów, postanawia rzucić się w wir rolniczego życia, przejmując zarządzanie własną farmą Diddly Squat w sercu angielskiego hrabstwa Oxfordshire, w regionie Cotswolds. Nie jest to jednak idylliczna opowieść o sielance – codzienność na farmie okazuje się pełna wyzwań, kosztownych pomyłek i nieustających zmagań z kapryśną pogodą, biurokracją oraz… samym sobą. Clarkson, w typowym dla siebie stylu, komentuje każdą sytuację z autoironią, co sprawia, że serial jest jednocześnie zabawny i pouczający. Obok gospodarza pojawia się barwna galeria postaci – od doświadczonego rolnika Kaleba, który staje się jego doradcą i krytykiem, po lokalnych dostawców i urzędników. Kamera śledzi zarówno spektakularne sukcesy, jak i bolesne porażki, pokazując, że praca na roli wymaga ogromnej determinacji, wiedzy i pokory. 
 

Serial zachwyca pięknymi ujęciami brytyjskiego krajobrazu, a jednocześnie obala mit łatwego życia na wsi. „Farma Clarksona” to nie tylko rozrywka, ale i subtelna lekcja o tym, jak współczesne rolnictwo stoi w cieniu globalnych problemów, a dodatkowo dowód, że szczerość, humor i odrobina chaosu potrafią stworzyć opowieść najwyższej próby.

Świetna propozycja na jesienne wieczory, która jednocześnie relaksuje i inspiruje.

Gdzie obejrzeć:  Prime Video, 4 sezony

 

Tekst: Agnieszka Wójcińska

Zdjęcia: Shutterstock / Materiały prasowe