Uwaga, zrobiłam wg przepisu.
Za pierwszym razem chyba za krótko były trzymane w piekarniku ale wyszły pyszne. Właśnie robię 2gie podejście, tym razem z 3kg pomidorów "papryczkowych" - takie długie, mięsiste.
3kg pomidorów smieściły się trochę ściśnięte na 2óch blachach.
W piekarniku (z termoobiegiem) suszą się już kolejną godzinę, chyba w sumie 5tą w 100 stopniach. Piekarnik jest lekko uchylony.
Pomidory wychodzą na tyle dobre, że przewyższają jakością kilka razy te sklepowe, nawet te najdroższe (dotąd kupowaliśmy pomidory Rolnik 350 lub 400g za 9,50 zł).
Następna porcja będzie już robiona w suszarce do grzybów, chyba to ekonomiczniejsze jest ale jeszcze poproszę męża o porównanie parametrów urządzeń.
Z 3kg mam dwa litrowe słoiki przepysznych, swojskich suszonych pomidorów. Doprawione zostały wg powyższego przepisu, są bajecznie przepyszne... :)
3kg wg mnie bardzo dobrych pmidorów kosztowało mnie 12 zł + prąd ;)
Polecam, Gosia z Bukietowej.