Tej odżywki bym się nie bała, ale jak kiedyś zastosowałam taką co to z rzepy była (można było wymienić na cebulę) to głowa śmierdziała mi smażoną cebulą przez miesiąc albo i dłużej mimo regularnego mycia głowy (cebule trzebabyło dać do ciepłej oliwy - koszmar - nigdy więcej). Imbir pachnie świeżo więc spróbować można...