Gratuluję pięknego życia, pełnego pasji, wśród natury. Mam ogromny szacunek dla ludzi, którzy ratują od niebytu popegerowskie ostatki. Sam mieszkam na wsi od ponad 10 lat i z wielkim żalem obserwuję, jak z pomocą miejscowych gospodarzy doprowadzane są do ruiny ponad stuletnie budynki gospodarcze zbudowane z ciosanego kamienia. Przepiękna robota w kamieniu znika z krajobrazy mojej wsi. Pozostały już tylko zdjęcia w rejestrach zabytków. Pozdrawiam serdecznie gospodarzy Nakomiad. M.P.