Architektura, która słucha natury? Ten projekt udowadnia, że to możliwe
Domy w PolsceProjekt My Rydzówka to współczesna interpretacja idei małej, sąsiedzkiej wspólnoty, subtelnie wkomponowanej w mazurski pejzaż. To nie kolejne osiedle wakacyjne, lecz świadomie zaprojektowane miejsce, w którym architektura podąża za naturą, a mieszkańcy mogą odnaleźć spokój, przestrzeń i autentyczne relacje.
Idea sąsiedztwa i filozofia projektu
W tym projekcie każdy dom ma swoją przestrzeń, ale też jest częścią większej wspólnoty. Subtelne rozplanowanie stwarza okazje do spotkań, wymiany uśmiechów czy krótkiej rozmowy, nie naruszając przy tym prywatności. Kamil Domachowski, architekt pracowni IFA Group Kiedy architektura słucha natury…
Tworząc osadę My Rydzówka, staraliśmy się odpowiedzieć na pytanie, jak zaprojektować przestrzeń, by łatwiej było budować relacje między ludźmi i wspólnotę – mówi architekt. – Nie chodziło nam o kolejne osiedle w tradycyjnym sensie. My Rydzówka to miejsce, które jest naturalną odpowiedzią na potrzebę wspólnoty w mikroskali. Jak to osiągnąć? Przez minimalną ingerencję w krajobraz, subtelność formy i poszanowanie intymności przestrzeni. Wierzymy, że architektura nie musi dominować nad otoczeniem. Wprost przeciwnie – jej zadaniem jest słuchanie natury. Osada ma być jej przedłużeniem, nie przeciwieństwem. Dlatego postawiliśmy na materiały, które wtapiają się w otoczenie. Ciemna elewacja idealnie współgra z linią drzew, dachy mają kolor cegły, charakterystycznej dla mazurskiej zabudowy – to wyraz naszego szacunku do tego miejsca, jego historii i specyfiki.
Naszym celem nie było stworzenie kolejnego letniskowego resortu, w którym mieszkańcy są tylko gośćmi. To środowisko do życia. Projekt definiuje filozofia sąsiedztwa. Zainspirowaliśmy się liczbą Dunbara – 148. To liczba osób, z którymi jesteśmy w stanie utrzymać autentyczne, bliskie relacje. Była ona punktem wyjścia do stworzenia przestrzeni, w której mieszka się w bezpośrednim kontakcie z innymi, ale nie w poczuciu przymusu. My Rydzówka to nie tylko przestrzeń do życia. To przestrzeń, która żyje.
Prywatna oaza nad jeziorem - inspiracje do stworzenia Osady My Rydzówka
To przede wszystkim doświadczenie inwestora, który sam spędza wolny czas z rodziną na działce, w domku letniskowym.
Jego zamiarem było stworzenie kameralnej miniosady, zapewniającej mieszkańcom dużą przestrzeń wokół.
Chciał, by każdy miał swój prywatny kawałek ziemi, a nie tylko miniaturową działkę, gdzie sąsiedzi zaglądają sobie w okna.
Chodziło także o uniknięcie zbyt wielu niepotrzebnych interakcji międzyludzkich, które obniżają komfort życia i zakłócają relaks.
Całe przedsięwzięcie miało być wydzieloną enklawą nad jeziorem, w miejscu jeszcze nieskażonym turystyczną i zabetonowaną zabudową.
Z jednej strony na uboczu, z drugiej – z dostępem do wody, ponieważ przyciąga ona ludzi.
Mieszkańcy mogą korzystać z pobliskiego spokojnego jeziora Rydzówka, ale także szybko dojadą do większych jezior.
Podstawą było stworzenie drugiego domu dla osób, które szukają swojego miejsca na odpoczynek od miasta.
Pomysł na prostą architekturę
Domy są skromne, ale ładnie zaaranżowane, zbudowane z porządnych materiałów. Celem nie był luksus, lecz gwarancja jakości, co przekłada się na trwałość przez lata. Drewniane budynki współgrają z naturą – zdrowe, oddychające, w stylu nawiązującym do wiejskich stodół. Głównym przesłaniem była energooszczędność i spełnienie wymogów warunków zabudowy, stąd na przykład ceramiczne dachy. Miały też być ciepłe, przyjazne i nieprzesadnie duże, bo ten drugi dom nie musi być wielki. Przyjeżdżamy tam, by spędzać czas bardziej na zewnątrz niż wewnątrz. Powstało więc miejsce, które ma pomóc ludziom poczuć jakość życia na łonie natury.
Przyjazna okolica jeziora Rydzówka
Jest to przepiękna przestrzeń, niezabudowana, pełna pól, lasów, nieskażona do końca cywilizacją. Tutaj wciąż jeszcze można spotkać dzikie zwierzęta. Wygląda jak zapomniany zakątek, co idealnie wpisuje się w ideę projektu. Kiedy inwestor przyjechał w to miejsce, zakochał się i zobaczył wiele możliwości. Wybór jeziora Rydzówka wynikał również trochę z sentymentu, ponieważ jego rodzina pochodzi z pobliskiej wsi Silec.
idee przy projektowaniu osady i domów
Ważne było, aby mieszkańcy poczuli swobodę, bez wrażenia, że każdy centymetr został wykorzystany dla maksymalnego zysku. Ma to być miejsce, które zaadaptują dla siebie i poczują przestrzeń, której tak brakuje w mieście. Będą mogli pograć w piłkę z dziećmi, aktywnie spędzać czas.
Architektura i przestrzeń inspirują do działania
Inwestor chciał podzielić się tym, co sam robi. Lubi wypoczywać z żoną i dziećmi nad jeziorem. Chciał, aby i inni poczuli taką jakość życia.
Dlatego osada ma dużo przestrzeni – tyle, ile było rozsądne dla ekonomicznego sensu inwestycji.
Projektowi przyświecała też zasada ergonomii i maksymalnego wykorzystania każdego metra kwadratowego wewnątrz domów.
Chociaż są proste, można było zaszaleć w detalach, dbając jednocześnie o czystość formy oraz harmonijne linie, ponieważ niedopracowana architektura męczy mózg i zaburza percepcję. Budynki wykończone na 100 procent mają być przyjazne i miłe w odbiorze.
Najważniejsze założenia projektu domów
Są zbudowane z drewna, czyli naturalne, trwałe i estetyczne. Styl „nowoczesnej stodoły”, choć inwestor nie lubi tego określenia, to nawiązanie do lokalnego krajobrazu i architektury mazurskiej. Zrezygnowano z modnych obecnie wielkich przeszkleń, by zadbać o energooszczędność.
Projekt łączy widoki z funkcjonalnością. To normalne domy, a ich piękno wynika z użytkowości i czystej architektury.
Warto mieć drugi dom nad jeziorem i z dala od miejskiego zgiełku.
Dzieci, a także dorośli, mogą uczyć się wielu rzeczy, na przykład rozróżniania grzybów, ptaków, roślin czy łowienia ryb. Próbują sił w żeglowaniu i różnych sportach wodnych. To wiedza, którą tracimy w komercyjnym świecie. Te domy zachęcają do nauki i spędzania czasu na łonie natury, zresetowania się od cyfrowego
świata. Wzmacniają rodzinne więzi, ponieważ jesteśmy zdani na siebie w innym, wspólnym miejscu. Polska ma fantastyczne tereny, takie właśnie jak Mazury. Celem było stworzenie inwestycji, którą będzie można pochwalić się w Polsce i na świecie. Powstaje miejsce z myślą o ludziach i naturze, by zachować jak najbardziej naturalny kształt otoczenia.
Tutaj znajdziesz jeszcze więcej szczegółów: www.myrydzowka.pl
opracowanie: Beata Woźniak ZDJĘCIA: Materiały prasowe Myrydzowka.PL