aranżacja choinki

W stylu skandynawskim: Gwiazdka nad fiordem

Domy na świecie

– Kiedy byłam dzieckiem, spędzałam je na farmie ciotki i kuzynów pod Kopenhagą. Wigilię zaczynaliśmy w stajni, gdzie stała ubrana malutka choinka, a pod nią leżały prezenty dla konia, psa, kota, królika... Potem Francisca trafiła do Norwegii, wyszła za Vegara i urodziła bliźniaki. Ale własnego kąta jakoś znaleźć nie mogli – dzieciaki pochłaniały ich bez reszty...

reklama
dekoracje bożonarodzeniowe

Dom w norweskim miasteczku

Na co dzień Francisca zajmuje się wnętrzami: fotografuje niezwykłe domy, zna się na sztuce, uwielbia piękne przedmioty, jest mistrzynią stylizacji. Aż tu nagle loft, który wynajmowali, miał być przebudowany na biura. To był impuls, by znaleźć coś własnego. Zajęło im to rok, ale kiedy trafili do miasteczka Drøbak, nie mieli wątpliwości. Stał na wzgórzu z oszałamiającym widokiem na fiord Oslo. Wydawał się w sam raz: trzysta czterdzieści metrów na trzech poziomach, salon, trzy sypialnie z łazienkami i dwa pokoje do pracy. Pracę skończyli tuż przed świętami.

Wigilię zaczną od ryżu z owsianką (i migdałem dla szczęściarza). Pójdą na spacer, by zaostrzyć apetyt. Na kolację będzie tradycyjny lutefisk, czyli mydlana ryba (moczy się ją w węglanie potasu i chwilkę gotuje na parze). Miasteczko z drewnianymi domkami, wąskimi uliczkami, małym portem rybackim, kawiarenkami pokochali od razu. – Moje dzieci nie będą wysyłały listów do Świętego Mikołaja. Jego biuro znajduje się kilka ulic dalej, na głównym placu.

Całą sesję obejrzysz w galerii zdjęć.

Tekst i Fotografie: Francisca Munck-Johansen/ House of Pictures
Opracowanie: Beata Woźniak 

Zobacz również